Truskaw
-
DST
45.95km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:25
-
VAVG
19.01km/h
-
VMAX
33.20km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 1233kcal
-
Podjazdy
119m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dopiero popołudniu mogłam wyjść na rower. Za bardzo nie wiedziałam gdzie pojechać, ale w końcu zdecydowałam że podjadę do Truskawia. Zobaczę jak jedzie się przez las.
No i tłuczeń w lesie zniknął, ale i tak nie polecam tej drogi dla sztywniaków (czyt szosowców). Jak z lasu wyjechałam to już zapadał zmrok - a w lesie po ciemku to miło nie jest - nie mam pojęcia jak Kot czy inny maratończyk może w lesie rozbić namiot.
Ja bym się bała - takiej wszechogarniającej ciemnicy....- za dużo chyba horrorów w życiu się naoglądałam ...:P
Jak wyjechałam z lasu to wiaterek mi pomagał i w miarę szybko dojechałam do domu. Fajnie było bo było cieplutko.
Moja alejka na Gierdziejewskiego - jesień pełną parą © Katana1978
Jesienne ubranko drzew © Katana1978
Słońce zaczyna zachodzić © Katana1978
Ostatnie promyki słońca © Katana1978
Zachód w lesie nad strumykiem © Katana1978
W lesie strona wschodnia © Katana1978
I tyle.
Kategoria Wycieczka
komentarze
"Chomiczówka, Chomiczówka, latem Izabelin, Truskaw" :)