W tył zwrot !!!
-
DST
19.70km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.76km/h
-
VMAX
31.20km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 638kcal
-
Podjazdy
57m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miało nie padać dopiero późnym popołudniem.
Wypucowałam sobie rowerek po wczorajszej jeździe i patrzyłam w okno. W międzyczasie oczywiście robiłam inne ważne rzeczy.
Gdy się w miarę wypogodziło i beton zaczynał przysychać wyszłam ....
Na wiadukcie nad torami przy Jerozolimskich dostrzegłam front deszczowy, ale miało przecież nie padać przynajmniej na mojej drodze :P więc pojechałam sobie dalej
Niestety już przy Warsaw Spire dopadły mnie pierwsze krople, trochę się zdenerwowałam bo pogodynka mnie oszukała ...
Postanowiłam zawrócić, ale troszkę inną drogą pojechać do domu. W międzyczasie przestało padać, ale aura jesienna była beznadziejna, że nie kombinowałam już ...tylko pojechałam do domu.
Deszczowy front
Piramida przy Dźwigowej
Staw Koziorożca na Włochach
Dziś już navimine działa :)
Trochę cackania z taką mapką jest by tu umieścić :) ale udało mi się :DD
Kategoria Wycieczka
komentarze