Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 108/2017

  • DST 17.25km
  • Czas 00:55
  • VAVG 18.82km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Kalorie 605kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 sierpnia 2017 | dodano: 18.08.2017

Oj dziś to już porządnie zaspałam....drzemkę w telefonie niechcący wyłączyłam i obudziłam się 5.20 a o tej porze jestem już w Michałowicach.
Pozostało auto. Ubrałam się i sięgam po kluczyki które zawsze kładę w tym samym miejscu i ...nie ma !!
Szukałam po całej chałupce kilka minut, ale nie znalazłam :( pozostał rower. Wsiadłam i pojechałam. Nie grzałam bo i tak wiedziałam że się spóźnię. W pracy byłam 6.05
Z tego zdenerwowania zapomniałam kasku i okularów i strasznie dziwnie mi się jechało. Szukałam mojego lustereczka ...heh brakowało mi tego "3 oka"

Po pracy prosto do domu bo cały dzień myślałam o tych moich kluczykach.
Oczywiście znalazłam były w kieszeni w spodniach które miałam ostatnio na sobie jak jechałam autem.
Kamień z serca spadł....


Fota z Krakowskiej jak zawsze :)


Kategoria Praca


komentarze
Trollking
| 20:24 piątek, 18 sierpnia 2017 | linkuj Może to nie przypadek, a rowerowy spisek? :)
jolapm
| 19:51 piątek, 18 sierpnia 2017 | linkuj ale na komentarz akurat...:)
yurek55
| 19:26 piątek, 18 sierpnia 2017 | linkuj Trochę za wcześnie na sklerozę w tym wieku...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!