Do pracy i z pracy 108/2017
-
DST
17.25km
-
Czas
00:55
-
VAVG
18.82km/h
-
VMAX
36.40km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj dziś to już porządnie zaspałam....drzemkę w telefonie niechcący wyłączyłam i obudziłam się 5.20 a o tej porze jestem już w Michałowicach.
Pozostało auto. Ubrałam się i sięgam po kluczyki które zawsze kładę w tym samym miejscu i ...nie ma !!
Szukałam po całej chałupce kilka minut, ale nie znalazłam :( pozostał rower. Wsiadłam i pojechałam. Nie grzałam bo i tak wiedziałam że się spóźnię. W pracy byłam 6.05
Z tego zdenerwowania zapomniałam kasku i okularów i strasznie dziwnie mi się jechało. Szukałam mojego lustereczka ...heh brakowało mi tego "3 oka"
Po pracy prosto do domu bo cały dzień myślałam o tych moich kluczykach.
Oczywiście znalazłam były w kieszeni w spodniach które miałam ostatnio na sobie jak jechałam autem.
Kamień z serca spadł....
Fota z Krakowskiej jak zawsze :)
Kategoria Praca