Drugi dzień nad morzem
-
DST
35.35km
-
Teren
25.00km
-
Czas
03:40
-
VAVG
9.64km/h
-
VMAX
25.40km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 2710kcal
-
Podjazdy
207m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś był dzień zaliczania gmin.
Zaliczone gminy to :
Choczewo
Wicko
i Łeba.
Trasa w terenie masakryczna. Dużo ją w drodze skróciłam rezygnując z gminy Choczewo bo miałam już dosyć.
Dużo szliśmy z buta ze zmęczenia. Sama byłam w szoku że nie miałam sił jechać.
I jeszcze pobłądziliśmy bo na nawigacji niby droga była, na mapie też - a okazało się że są krzaki i pokrzywy po pas.
Dopiero teraz w domu spojrzałam na mapkę i okazało się że Choczewo jest zaliczone. Jedyna pociecha z tej wycieczki że cel osiągnięty.
Wjeżdżając do lasu nic nie zapowiadało ciężkiego terenu - było jak w parku Młocińskim.
Dopiero później wyskoczyły korzenie, kałuże, błotko i piach. Kross sobie radził - ale ja padłam. Arek też ;(
Mam wyrzuty sumienia że na dzień dobry go tak skatowałam.
Jutro chyba nigdzie na rower nie pójdziemy. Chyba że na plażę - ale to żadna wycieczka.
Dziś pewnie też jeszcze na plaże się ruszymy jak odpoczniemy.
Ewentualne dodatkowe km z dzisiaj dopiszę jutro.
Tu znaleźliśmy geokesza - stary cmentarz ewangelicki Na kamieniu wyryto napis: "Pamięci Gminy Ewangelickiej" w czterech językach: kaszubskim, niemieckim, polskim i łacińskim © Katana1978
Przy jeziorze Sarbsko © Katana1978
Porcja obiadowa + zupa © Katana1978
Smak - taki sobie ....
Wybieram się jeszcze do prawdziwej smażalni - jak oczywiście damy radę zwlec się na rowery :) bo na piechtę to mi się jeszcze bardziej nie chce ...
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje
komentarze