Wieczorne kręcenie
-
DST
46.45km
-
Czas
02:35
-
VAVG
17.98km/h
-
VMAX
39.20km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 1361kcal
-
Podjazdy
154m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 lipca 2017 | dodano: 04.07.2017
Namawiałam mojego męża żeby ze mną się przejechał ....niestety bezskutecznie :((. Strzeliłam więc focha i pojechałam sobie sama.
A on poszedł na siłownię. Ja to nie wiem ludzie płacą na tej siłowni za bieganie na biegni - a to głupie jest.
Nie lepiej biegać za free w parku lub w lesie ?
Jeszcze rozumiem te ciężary czy maszyny do mięśni ale te bieganie w miejscu mnie rozwala ....
Pojechałam sobie na Ursynów chciałam zrobić fotkę tego miśka (mural) ale zapomniałam gdzie on jest.
Myślałam że na KEN ...
No i tak sobie pojeździłam po mieście. Przynajmniej mam zaliczony dzionek z rowerkiem :))
Fort Zbarż - pod wodą po lewej stronie siedział nurek i nie chciał wypłynąć ...dopiero jak zaczęłam odjeżdżać wynurzył się © Katana1978
Kategoria Wycieczka
komentarze
AgniechaEG | 07:11 czwartek, 6 lipca 2017 | linkuj
Widzę, że w tym roku trzaskasz kilometry :) Ja obecnie tylko z dziećmi na haku, to się cieszę jak dobijam dystansu 10km.
mors | 20:43 środa, 5 lipca 2017 | linkuj
Najbardziej lubię jak jadę na rowerze i widzę czasem przez okna ludzi na siłowniach "jadących w miejscu" na stacjonarnych - i jeszcze za to płacą. ;]
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!