Kross jedzie na wakacje
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ale jestem zła że nie pojechałam dziś do pracy rowerem.
Wszystkie kumpele się ze mnie śmiały :P i jedna kumpela co zawsze jeździ do pracy autem akurat dziś przyjechała rowerem.
Oj miały ubaw kobity.
Dziś po pracy miałam za to trochę więcej sił niż zazwyczaj i zrobiłam małą metamorfozę mojego Krossa z okazji wyjazdu nad morze.
W tym roku sakw nie biorę. Bo mam traumę i już.
Wymieniłam Krossowi mostek żebym mogła normalnie nawigację zaczepić.
Mostek jest od trupa Silvera, a prosta kierownica jest z roweru (authora) mojego męża na którym mnie poderwał ...heh.
Zdjęłam też błotniki i koszyk zakupowy. Tam zakupów robić nie będę ;))
Sesja zdjęciowa przed :
Tu Kross jeszcze ze starym kokpitem © Katana1978
Stary kokpit © Katana1978
Ogólna prezentacja © Katana1978
Najpierw obejrzałam filmik na YouTube jak wymienia się mostek. Bałam się że jak zdejmę kierownicę to wyskoczą jakieś łożyska © Katana1978
Nowy kokpit © Katana1978
Aktualny wygląd z bidonem © Katana1978
Kross gotowy do wyjazdu :) © Katana1978
Kategoria Perypetie życiowe
komentarze
Gratuluję odwagi w wymianie kierownic - ja się ich zawsze bałem. ;D Hm, może to stąd się wzięło moje zainteresowanie monocyklami...
PS. Hermes na pierwszym zdjęciu jak klasyczny mistrz drugiego planu. :)
W swoim mtb-trupie mam taką samą torebkę - tego, kto wymyślił mocowanie zamka powinno się ukatrupić przykładnie :)