Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 70/2017

  • DST 18.90km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.45km/h
  • VMAX 35.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 589kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 24 maja 2017 | dodano: 24.05.2017

Rano cieplutko i milutko.
A jak byłam w pracy to się rozpadało - zupełnie nie kontrolowałam pogodynki przez ostatnie 2-3 dni. Także jak zobaczyłam deszcz za oknem to przeżyłam szok. Nie miałam żadnej kurtki przeciwdeszczowej (choć miałam jej nigdy z plecaka nie wyciągać)
Powrót do domu rysował się w czarnych barwach.
Jednak przed 14.00 stał się cud i przestało padać :)))) . Jak wyszłam z pracy to ilość kałuż była znikoma a droga już sucha :)

Po pracy skoczyłam jeszcze do biedry i jak wyszłam ze sklepu to ciemne chmury zawisły nad Ursusem.
Szybko pognałam do domu i jak weszłam to się rozpadało .....miałam szczęście :)


Akurat nie było żadnego deszczu w chwili robienia fotki.



Kategoria Praca


komentarze
paprykarz1983
| 20:01 środa, 24 maja 2017 | linkuj A mnie deszcz ucieszył, bo przynajmniej podlewać nie musiałem, a od jutra znów seria słonecznych dni :)
yurek55
| 18:58 środa, 24 maja 2017 | linkuj Ja nie miałem tyle szczęścia dzisiaj.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!