Dobić do setki
-
DST
46.60km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
18.64km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 1339kcal
-
Podjazdy
164m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pierwszej dzisiejszej wycieczce brakowało 22 km do setki, więc po obiedzie postanowiłam dobić do tych 100 km, bo szkoda pogody na siedzenie w domu.
Opaliłam się jakbym już nad morzem była :))
Pojechałam sobie do Truskawia i tym razem znów skręciłam w tą drugą drogę żeby ominąć tłuczeń.
Przyjrzałam się uważniej tej drodze pod względem szosy gdyby Yurek chciałby tamtędy pojechać i powiem szczerze że może być ciężko, bo na początku tej drogi też leży tłuczeń ale drobniejszy i jest go mniej ...no ale mimo wszystko lipa na szosę.
Jak wracałam zaczęła mnie gonić burza !! w pewnym momencie jechałam dosłownie tuż koło ściany deszczu.
Miałam szczęście że dojechałam na suchym kole.
Tym razem zdjęć mało bo wczoraj byłam w tych stronach i nie było co fotografować.
Przy wiadukcie przed Factory © Katana1978
Cube w lesie © Katana1978
Navimine nadal nie działa.
Kategoria Wycieczka
komentarze