Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Nastąpił przełom...

  • DST 3.55km
  • Czas 00:15
  • VAVG 14.20km/h
  • VMAX 19.10km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 130kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 kwietnia 2017 | dodano: 14.04.2017

Zapomniałam wam napisać ważną rzecz.
Otóż chyba nie lubię już jeździć bez bagażnika. Teraz muszę jeszcze zaakceptować wygląd rowerka.
Piękny z tym bagażnikiem nie jest, ale jest jakby powiedzieć luksusowy :) i powoli zaczynam myśleć jak ja tak długo wytrzymywałam z plecakiem na plecach ????
Ta sakwa co sobie kupiłam ostatnio jest naprawdę praktyczna i w miarę pojemna :) podstawowe zakupy z biedry wchodzą bez problemu :) a wcale nie jest duża - bo ma regulację pojemności - lubię ją :)

No i najważniejsze raczej niemożliwa do zgubienia - przypięta jest na 5 rzepów :)
Dystans do Lidla i Rossmanna.


 Fota zawsze mile widziana :)



Kategoria Wycieczka


komentarze
wilk
| 15:25 poniedziałek, 17 kwietnia 2017 | linkuj Większość podsiodłówek ma taką rolowaną konstrukcję, więc jak jest malo rzeczy w środku to zajmują mało miejsca. Poza tym pełnią też funkcję tylnego błotnika zabezpieczającego plecy
Katana1978
| 14:55 poniedziałek, 17 kwietnia 2017 | linkuj No może i masz rację - szczególnie jeśli chodzi o wagę, ciekawi mnie czy można tę torbę zwijać do jakiś małych rozmiarów w zależności ile wozimy rzeczy.
wilk
| 10:30 poniedziałek, 17 kwietnia 2017 | linkuj Akurat bikepack to wynalazek przede wszystkim na MTB, dopiero później przejęli go również szosowcy co chcą jeździć z większym bagażem nie zmieniając roweru. To są torby pomyślane do jazdy po trudniejszym terenie, gdzie sakwy się słabiutko sprawdzają. Generalna zasada jest - albo wygodnie, albo lekko. Sakwy są wygodniejsze, ale bagażnik waży z 700g, sakwa podobnie, więc razem prawie 1,5kg. A podsiodłówka koło 500g. A poza wagą ewidentnym zyskiem jest lepsze prowadzenie roweru. Rower z tym samym bagażem w sakwach prowadzi się zauważalnie gorzej niż gdy jest równomiernie rozłożony pomiędzy podsiodłówkę kierownicę i ramę, co jest bardzo istotne właśnie w terenie
Katana1978
| 10:17 poniedziałek, 17 kwietnia 2017 | linkuj bikepack to raczej pod szosę pasuje :) i do mnie taki podsiodłowy worek na razie nie przemawia :)
Bagażnik na sztycę ma ograniczenie do 10 kg. i okazał się cięższy od takiego klasycznego. Pocieszam się faktem że naprawdę znaczna większość rowerzystów jakich mijam jeździ z bagażnikiem i z sakwami. Oczywiście szosowcy do tej grupy nie należą, ale reszta jak najbardziej :) Póki co kilkudniowe wycieczki jeszcze przede mną ....:)
wilk
| 09:39 poniedziałek, 17 kwietnia 2017 | linkuj Wcale nie trzeba się przyzwyczajać. Coraz szerszym frontem wchodzą w użycie torby typu "bikepack", lżejsze i znacznie lepiej wyglądające na rowerze niż sakwy, także bardziej aero. Na duże zakupy w markecie może nie bardzo, ale do jazdy jednodniowe z ubraniem czy jedzeniem - jak znalazł. Bagażnik sztycowy to kiepskie rozwiązanie, wychodzące już z użycia.
Katana1978
| 19:54 niedziela, 16 kwietnia 2017 | linkuj I twoje komentarze komentarzy Jolu...
jolapm
| 20:01 piątek, 14 kwietnia 2017 | linkuj Tak, trzeba polubić,jak komentarze Yurka 55...
Katana1978
| 19:16 piątek, 14 kwietnia 2017 | linkuj Ale ja akurat jeżdżę z tym normalnym bagażnikiem - nie na sztycę :) - o dziwo jest lżejszy choć większy :)
yurek55
| 19:09 piątek, 14 kwietnia 2017 | linkuj Księgowy ma podobny bagażnik, a do wyglądu trzeba się tylko przyzwyczaić. I polubić.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!