3 razy w lesie
-
DST
67.25km
-
Teren
8.00km
-
Czas
03:45
-
VAVG
17.93km/h
-
VMAX
31.30km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 1552kcal
-
Podjazdy
284m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po obiadku postanowiłam iść na rower - jutro będzie rano padać i najprawdopodobniej do pracy pojadę autem.
Więc żeby mi nie było juro smutno pojechałam sobie na wycieczkę.
Ze względu na wiatr (choć nie był już taki straszny jak rano) pojechałam sobie do lasu. Garmin poprowadził mnie takimi drogami że sama bym nie wpadła że tędy da się dojechać do moich celów.
Najpierw zaliczyłam las Bielański, potem stwierdziłam że jestem niedaleko Młocin więc wjechałam sobie do lasu Młocińskiego i zrobiłam kółeczko, a potem zdecydowałam się na las w Truskawiu.
Po tłuczniu, po ciemku jedzie się jeszcze z większymi emocjami niż za dnia :) - ale chyba tego już nie powtórzę :P
Aleja drzew przy Gierdziejewskiego - wiosny nadal nie widać © Katana1978
Kontrola czasu © Katana1978
Pan Kaczor i Pani Kaczka tuż przy Technicznej na przeciwko kontroli czasu © Katana1978
Galeria Rusz © Katana1978
Lasek Bielański © Katana1978
W Młocinach - też nie widać wiosny © Katana1978
Truskaw nocą © Katana1978
Dla tego zdjęcia warto było po tłuczniu jechać :) © Katana1978
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
komentarze