Trochę dalej niż zwykle ....
-
DST
205.15km
-
Czas
10:55
-
VAVG
18.79km/h
-
VMAX
35.20km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 5567kcal
-
Podjazdy
364m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyruszyłam dalej niż zwykle - po gminy.
Żeby zaliczyć jakieś gminy bez pociągu to niestety setka już nie wystarcza, trzeba przerzucić się na dwusetki.
Powiem wam że nie miałam w ogóle kryzysu, przez cała drogę słuchałam Harrego Pottera - a i jak to się skończyło to przerzuciłam się na muzyczkę.
Przeprosiłam się tez z moim pierwszym bagażnikiem dokupiłam kilka dni temu nową sakwę na takie dłuższe wycieczki żeby mieć prowiant.
Wiedziałam że z McDonaldami może być krucho raz że nie po drodze (fakt w Sochaczewie byłam całkiem blisko ale wtedy nie byłam głodna) a dwa szkoda mi było czasu bo wiadomo teraz w McDonaldach porobili takie numerki i to mnie strasznie wnerwia.
Także wzięłam prowiant 4 gofry z LIdla, 2 kanapki z szynka i z serem żółtym, paczkę sezamków, puszkę izotonika Blacka i puszkę coli, 2 małe czekoladki (ale ich nie zjadłam). W sakwie miałam jeszcze aparat i zestaw ratunkowy.
Jechało się całkiem .. całkiem fajnie - nie czułam że rower jest cięższy i nie czułam zmęczenia - dopiero jak dojechałam do domu i siedzę przed kompem czuję że dupsko i kolana mnie bolą, ale jak jechałam to nie czułam w ogóle że taki dystans zrobiłam.
Zaliczone gminy
Iłów
Sanniki
Słubice
Pacyna
Kiernozia
Czas na foty ...
Znak na betonowym słupku dla Morsa i Paprykarza. Myślałam że spotkałam okaz, ale tego w tych rejonach było multum © Katana1978
Tę gminę miałam już zaliczoną wcześniej - ale tak na wszelki wypadek fotę zrobiłam © Katana1978
Tu mamy 1 pamiątkę © Katana1978
Tu mamy drugą pamiątkę © Katana1978
Tu mamy trzecią pamiątkę © Katana1978
Fajny przystanek - niestety nie pamiętam gdzie to było © Katana1978
Pomnik dzika w Kiernozi © Katana1978
Studnia w kiernozi © Katana1978
Ruinka © Katana1978
Podczas wycieczki widziałam masową zagładę drzew - coś okropnego :( © Katana1978
A to już ruinka w Sochaczewie chyba jakiegoś zamku © Katana1978
Taka fota póki są © Katana1978
No i mapka też jest
I tyle w temacie.
Kategoria >200, Wycieczka
komentarze
Odwagi Morsie, najpierw zacznij się oswajać z małymi roślinkami, później krzaczki, to jak do sześćdziesiątki dociągniesz - nadjedzie chwila, że i do drzew się przekonasz
A na buraka nie ma chojraka. A przed drzewami da się obronić...
Pewnie w dzieciństwie babcia przeczytała Morsowi "Władcę Pierścieni", przeraziła go Stara Wierzba - i tak mu już zostało w podświadomości, Freuda nie można lekceważyć ;))
Owszem, jest masakra codziennie, ale można by ją łatwo zredukować. :)
Ludzie umieją myśleć i widzą co się w kraju dzieje, piły warczą jak Polska długa i szeroka. Z czego usprawiedliwione bezpieczeństwem jest minimalny odsetek wycinek. Dziś byłem na trasie - i widziałem wioskowych kmiotków tnących w paru miejscach, daleko od drogi, na krajówce tną drzewa 5-7m od jezdni, za głębokim rowem. Barbarzyństwo na całego, przy takich okazjach polskie buractwo widać jak na dłoni.
A tego dzika w Kiernozi, to chyba niedawno postawili. Gdy jesteśmy w Kiernozi, to obowiązkowo odwiedzamy kochankę Napoleona w krypcie :-) osobne wejście z boku kościoła, zwykle otwarte.
http://meteor2017.blogspot.com/2012/06/hrabina-jako-towar-exportowy.html
PS. Na tym tak dramatycznie podpisanym zdjęciu nie widać żadnej zagłady. :) A to, że chłop na SWOJEJ ziemi, SWOIM podwórku, może wreszcie wyciąć SWOJE drzewo, nie pisząc podań do urzędników - to chyba wreszcie normalność, prawda?
Studnia po prostu piękna, ale dach przystanku wygląda, że jeszcze z eternitu...