Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Trochę inna mroźna pętelka

  • DST 26.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 13.00km/h
  • VMAX 25.20km/h
  • Temperatura -12.0°C
  • Kalorie 1020kcal
  • Podjazdy 68m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 stycznia 2017 | dodano: 07.01.2017

Dziś wycieczka z Krossem.
Z uwagi na to że obawiam się o amortyzator w Cube (po ogrzaniu wszystko działa) no ale skoro zesztywniał to na zdrowo mu te  wycieczki nie wychodzą. Pewnie mało jest już oleju w środku i dlatego przymarza.
Postanowiłam poczekać z tym przynajmniej do końca lutego i podjadę do Airbike bo tam konserwują Rocka.
Wiem że to jest model z niższej półki Rocka i tak naprawdę mogłabym kupić nowy - ale daruję sobie nerwy o kolejne rysy.
Mój amor ma dużo rys przez parking w pracy, tam mam taki specyficzny parking niby wyrwikółka ale za ramę spokojnie da się przypiąć.
Póki co to będę nim jeździć jak będzie sucho i temperatura w okolicach 0 st.

Kross mimo że amor ma Suntoura kupiony za 100zł  to nie sztywnieje, może dlatego że golenie ma schowane pod grubą gumą.
Nie wiem....
Więc dziś pojechałam Krossem ominęło mnie też szorowanie roweru po wycieczce.
No i na grubasach łatwiej pokonać zamarznięte koleiny na ddr.

Dziś wydawało mi się, że jest deczko cieplej niż wczoraj ale i tak znów ostatnie km przejechałam w cierpieniu. Tak mi nie wiedzieć czemu lewa  lewa ręka zmarzła że nie mogłam zmienić biegu....

Po drodze nic ciekawego nie widziałam prócz sporych korków na Górczewskiej i Powstańców Śląskich w stronę Ursusa.
Widziałam 1 dzwon na Jerozolimskich jak zjeżdża się z wiaduktu. Myślałam że jakiegoś rowerzystę potrącił bo tam jest ścieżka, ale chyba wpadł w poślizg i rąbnął w znak drogowy.
Rowerzyści też gdzieś się pochowali - czułam się samotna ;D i nie do końca normalna heh :)

Czas na foty

Warsaw Spire w oddali
Warsaw Spire w oddali © Katana1978

Oblegana Górka Szczęśliwicka - sport na aktualną porę roku
Oblegana Górka Szczęśliwicka - sport na aktualną porę roku © Katana1978

Galeria Rusz - dawno nie widziana
Galeria Rusz  © Katana1978

Muzeum Kolejnictwa
Muzeum Kolejnictwa © Katana1978







I tyle.


Kategoria Wycieczka


komentarze
mors
| 22:22 poniedziałek, 9 stycznia 2017 | linkuj może lodziarnia? :>
jolapm
| 16:50 poniedziałek, 9 stycznia 2017 | linkuj albo komuś pomyliły się autobusy
jolapm
| 16:49 poniedziałek, 9 stycznia 2017 | linkuj Morsie, coś za bardzo się tłumaczysz..:)
Pewnie w takim razie mieli bardzo interesujące menu :)))
Katana1978
| 03:51 poniedziałek, 9 stycznia 2017 | linkuj wyszło na to że tam była jadłodajnia :D
mors
| 23:06 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj ja tej agencji nie znałem ;)
jolapm
| 17:37 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj za kierowcę robiła pewnie burdelmama, ale panowie naprawdę wiedzą lepiej :)))
yurek55
| 16:49 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj On nie jeździł, tylko tam stał na stałe
Katana1978
| 16:30 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj Ciekawe kto był kierowcą ? - pewnie alfons :D
yurek55
| 16:17 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj Autobus, jak autobus, po lupanarze tylko wspomnienie zostało.
Katana1978
| 14:27 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj Ok, dziś będzie cała fota dla Ciebie Morsie :)
jolapm
| 12:03 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj w tym wypadku panowie wiedzą lepiej.. :)
mors
| 23:57 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj No co Ty, przecież to porzekadło stare jak świat (tzw. "burdel na kółkach") ;D
Katana1978
| 22:42 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj agencja towarzyska w autokarze ?!?! pierwszy raz o czymś takim słyszę ....
yurek55
| 22:38 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj On tam zawsze stoi, kilka lat temu była w nim agencja towarzyska na kółkach. Teraz nie ma go kto zholować?
mors
| 22:31 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj "Rowerzyści też gdzieś się pochowali - czułam się samotna" - no nie do wiary, że ta prowokacja pozostała bez echa. ;)

PS. ucięłaś klasycznego Jelcza :((
malarz
| 20:54 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj Przy tak niskich temperaturach powietrza, rowerzyści "pochowali się" w ciepłych mieszkaniach. Dla większości osób mróz większy od -6,6°C (czyli silny, poniżej 11,5°C mówimy o bardzo ostrym mrozie) jest jednak uciążliwy.
Katana1978
| 17:15 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj Mój chodzi :) całe szczęście. Ogrzał się i działa. A na twoim miejscu to jak pisałam parę tyg temu przerobiłabym sobie ten rowerek na tribana :)
jolapm
| 17:04 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj ooo, ale odkrywcze, pewnie długo nad tym myślałeś :)
yurek55
| 16:40 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj Może wiało z lewej i dlatego zmarzła lewa ręka? A mój amortyzator znowu stoi, ingerencja Księgowego nie na długo wystarczyła.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!