Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Znów wieczorem

  • DST 55.10km
  • Czas 03:10
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 1615kcal
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 grudnia 2016 | dodano: 29.12.2016

Dziś pojechałam na zachód.
Było znacznie zimniej niż wczoraj i tak fajnie mi się nie jechało.
Mimo że miałam tym razem ciepłą wodę w termo-kubku to ręce i nogi rozgrzewały mi się do momentu ustąpienia bólu (nadal było mi zimno) i ból szybko wracał.
Ciekawe zjawisko bo wcześniej miałam kawę 3 w 1 lub herbatę (słodzoną) - może to cukier powodował że ręce i nogi lepiej się rozgrzewały. 
Będę musiała to przetestować.

Zdjęć nie robiłam bo naprawdę nie znalazłam fajnego kadru, a poza tym było zimno jak cholera i nie chciałam zdejmować rękawiczek.
Jest tylko mapka.



I tyle.





Kategoria Wycieczka


komentarze
Katana1978
| 20:14 piątek, 30 grudnia 2016 | linkuj nie bałaś się że Cię zaatakują - tak swobodnie koło nich przejechałaś ?
jolapm
| 18:21 piątek, 30 grudnia 2016 | linkuj I ładny komentarz..:)
Spotkanie z dzikami zaliczyłam w tamtych okolicach juz kilka razy i to w biały dzień. Raz na Grotach stadko kilku dzików wywróciło kosz i zrobiło sobie ucztę. Nawet nie zareagowały jak przejeżdżałam obok. Chyba, że innego " dzika " miałaś na myśli :)))
Katana1978
| 22:02 czwartek, 29 grudnia 2016 | linkuj był taki odcinek koło Izabelina (chyba) że było czarno bez żadnej latarni - dość spory odcinek. Bałam się tylko że jakiegoś dzika na drodze spotkam, ale tak to nawet nieźle się jechało. Jak pisała koleżanka - Kot, to kwestia przyzwyczajenia....
Ślad miał być trochę inny, ale niestety skróciłam sobie trasę bo zaczął padać śnieg....
yurek55
| 21:47 czwartek, 29 grudnia 2016 | linkuj Dziś jechałaś po ulicach oświetlonych i w miarę uczęszczanych, to nie ma się czego bać. Ładny ślad się narysował.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!