Do pracy i z pracy 177/2016
-
DST
22.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
13.89km/h
-
VMAX
31.50km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 925kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
I pojechałam dziś do pracy z moim garminem :) z tej okazji nie policzyłam choinek.
Do pracy pojechałam w typie "przed siebie" żeby nawigacja po prostu rysowała ślad.
Jak dojechałam do pracy to garmina wyłączyłam. Jak wyszłam włączyłam i pojechałam w typie nawigacji - trochę inaczej chciała mnie prowadzić, ale szybko się domyśliła którą drogą chcę jechać.
Fajne jest to że pamięta ślad nawet po wyłączeniu. Z Locusem było różnie, chociaż w Soniaku nie miałam żadnych zwisów.
Muszę pomyśleć nad tym, jak do Krossa przymocować uchwyt. Na razie przyczepiłam do ramy, ale to trochę kwawiasty pomysł.
Kierownicę mam giętką więc lipa, mostek króciutki też lipa - muszę coś wymyślić.
Do Cuba chciałam na mostek, a się okazało że też za krótki więc jest na kierownicy.
Rano i po pracy pogoda beznadziejna !
A tu pamiątka mojej pierwszej trasy na garminie.
Km się nie zgadzają bo wczoraj przed 21.00 nie wytrzymałam i przejechałam się 3 km by zobaczyć jak działa :)
Kategoria Praca
komentarze
Ja nie chcę nic mówić, ale fajnie by wyglądał Katany awatar w okienku na głównej... :D