Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Nie umiem jeździć już po śniegu :(

  • DST 24.35km
  • Teren 24.35km
  • Czas 02:20
  • VAVG 10.44km/h
  • VMAX 28.80km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 1190kcal
  • Podjazdy 73m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 grudnia 2016 | dodano: 02.12.2016

Dziś miałam do odebrania 2 książeczki z internetowej księgarni Bonito przy Pańskiej 96.
Za oknem śnieg - no i co z tego ?! a to pierwszy raz po śniegu będę śmigać ?! - takie miałam myśli jeszcze w domu.
Mąż mnie namawiał bym wzięła pandę - no ale po 1 musiałabym ją odśnieżyć, a po drugie gdzie tam zaparkować ?
Wyskoczyłam więc na rowerek i zadowolona udałam się w kierunku centrum.
Mina szybko mi zrzedła - rower tańcował a ja razem z nim. Praktycznie żadna ścieżka nie była odśnieżona !!, chodniki też nie były w lepszym stanie....
Wycieczka mnie wykończyła....a chciałam jeszcze pojechać do Babci zawieść jej myszę do laptopa - skapitulowałam.
Nie wiem jak ja w latach poprzednich jeździłam ....

Na ostatnim odcinku powrotnej drogi przeniosłam się na ulicę i tam dopiero odżyłam i zaczęło mi się jako tako jechać.
Ale ja nie wiem co z tym odśnieżaniem ścieżek i chodników - jakaś masakra ???
Pracowników co odśnieżają chodniki widziałam - ale może tylko na Kasprzaka 1 facet odśnieżał, w innych miejscach wyglądało to tak jakby strajkowali ....
Katastrofa jakaś.

Albo będę musiała przerzucić się na ulicę - co średnio mi się podoba, albo się pochlastam.

Al Jerozolimskie - tuż przy Makro. Już tutaj byłam zmasakrowana
Al Jerozolimskie - tuż przy Makro. Już tutaj byłam zmasakrowana © Katana1978

Całe Jerozolimskie były zasypane śniegiem. Jedynie nad wiaduktem było odśnieżone,
Całe Jerozolimskie były zasypane śniegiem. Jedynie nad wiaduktem było odśnieżone, © Katana1978

Na Prymasa - też tragedia
Na Prymasa - też tragedia © Katana1978

Na Kasprzaka - było w miarę ok
Na Kasprzaka - było w miarę ok © Katana1978

Przy rondzie Daszyńskiego - wydawało by się że koniec koszmaru ? - nieee...byłoby zbyt pięknie
Przy rondzie Daszyńskiego - wydawało by się że koniec koszmaru ? - nieee...byłoby zbyt pięknie © Katana1978

To za rondem Daszyńskiego tuż koło księgarni w której odbierałam książki
To za rondem Daszyńskiego tuż koło księgarni w której odbierałam książki © Katana1978



Po odebraniu książek miałam tak zwalony humor tą jazdą, że postanowiłam w drodze powrotnej zahaczyć na Górczewską po pączki.
Było ryzyko że znów pocałuję klamkę i albo humor miałabym spierdzielony do końca albo poprawiony na maksa ....

Na poprawę humoru :)
Na poprawę humoru :) © Katana1978

6 pączusiów upolowałam + jednego od razu zjadłam na miejscu :)
6 pączusiów upolowałam + jednego którego od razu zjadłam na miejscu :) © Katana1978

W miarę pusta Górczewska ....cisza spokój :)
W miarę pusta Górczewska ....cisza spokój :) © Katana1978

Park na Moczydle
Park na Moczydle © Katana1978

Mniam :) - trochę współczuje tym co nie jest dane im skosztować tych pączusiów :)
Mniam :) - trochę współczuje tym, co nie jest dane skosztować tych pączusiów :) © Katana1978





ps
Jutro też idę na rower :) bo ponoć będzie już odśnieżone ...


:)

edit: Zaznaczam te wszystkie km do terenu


Kategoria Wycieczka


komentarze
tunislawa
| 21:04 sobota, 3 grudnia 2016 | linkuj aaa....śnieg to to białe , tak ??? ;) rzeczywiscie masakra .....a u nas zielono nadal ...
mors
| 19:41 sobota, 3 grudnia 2016 | linkuj Nie dramatyzujcie ;> każdy śnieg jest inny. Może ten był trudniejszy, ale bywają też i całkiem łatwe. ;)
Katana1978
| 09:53 sobota, 3 grudnia 2016 | linkuj Najgorsze jest w tym wszystkim jeszcze hamowanie - u mnie Kross zwalniał powoli - zamiast hamować ;(
Ciekawe jak na tarczówkach wygląda takie hamowanie w śniegu (na Cube nie próbowałam)
Kot
| 06:20 sobota, 3 grudnia 2016 | linkuj Ja się na siłach nie czuję. Jak spadnie śnieg, to na weekendy posiedzę w domu, a do pracy pojeżdżę samochodem. Wykorzystam czas na planowanie wyjazdów w przyszłym roku, poczytam.
Katana1978
| 21:59 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj Jakby nie patrzeć to jest to terenowa jazda, właśnie przypomniało mi się że mogę te km dodać do jazdy terenowej. Yurek nie ma co ryzykować jak nie czujesz się na siłach.
yurek55
| 21:14 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj ja jeszcze po śniegu nie jeździłem tej zimy. Nie wiem, czy będę.
oelka
| 20:49 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj Zakres odśnieżania jest taki jak rok temu, tylko zamiast ZDM zajmuje się tym ZOM. Na przykład koło 14.00 na Marszałkowskiej DDR był odśnieżony. Na Nowowiejskiej już nie, bo nie znalazła się na liście.
Najciekawiej jest w al. Jana Pawła II gdzie stara DDR za al. Solidarności ma być odśnieżana a nowa pomiędzy Prostą i al. Solidarności na razie nie.
Kot
| 18:44 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj Tak, podziwiam Cię i nie są to żarty. Nawet jeśli krzywo jeździsz po śniegu, to jesteś o niebo w tym lepsza niż ja - bo ja nie umiem wcale :)
Katana1978
| 18:30 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj Kocie - ty mnie podziwiasz ?! heh - masz dobre poczucie humoru haha :)
Kot
| 17:25 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj Ale zima! Po takiej śnieżnej przeprawie pączek zdecydowanie Ci się należał :)
Ja w takich warunkach rower bym sobie odpuściła - śnieg to nie jest to co koty lubią najbardziej.
Więc podziwiam Cię.
Katana1978
| 17:07 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj barklu - no to mega zazdroszczę :)
barklu
| 17:05 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj A w Łodzi rano nie było już ani śladu śniegu...
Katana1978
| 16:21 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj z marmoladą wieloowocową
vuki
| 14:24 piątek, 2 grudnia 2016 | linkuj Pączki z nadzieniem różanym?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!