Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 163/2016

  • DST 18.30km
  • Czas 01:20
  • VAVG 13.73km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 680kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 listopada 2016 | dodano: 29.11.2016

Dziś mniej ślisko jak wczoraj, mimo to soli nadal nigdzie nie ma. Nie to że jej pożądam i chcę żeby była, tylko uważam to za trochę dziwne. Zawsze sypali a teraz nie. Ciekawa jestem po prostu czemu nie wysypują.


Do pracy jechało się całkiem przyjemnie w tej temperaturze - aż dziwne :))

Po pracy wracało mi się ciężko, nie wiem czy przez zmęczenie, czy coś mnie bierze.
Taka jakaś bez sił jestem. Wracałam bardzo spacerowym tempem...


Kategoria Praca


komentarze
jolapm
| 18:28 środa, 30 listopada 2016 | linkuj to teraz się upał nazywa? :)))
Katana1978
| 08:49 środa, 30 listopada 2016 | linkuj No tak , jak ograniczają jak z 2 lub 3 tyg temu przy pierwszych przymrozkach (bez śniegu i deszczu) sypali, a teraz gdy naprawdę jest ślisko to soli nie ma.
Podejrzewam że im się skończyła i czekają na nową.
Yurek - :D nie pożądam :D .... Pożądam upału najlepiej 35 stopniowego :)
yurek55
| 07:45 środa, 30 listopada 2016 | linkuj Nie pożądaj soli bliźniego swego... :)
malarz
| 20:03 wtorek, 29 listopada 2016 | linkuj Może po prostu ograniczają zużycie soli. Sól szkodzi nie tylko rowerom, ale także np. zwierzęcym łapkom, drzewom, butom.
W Skandynawii nie stosuje się soli, drogi posypuje się piaskiem, co prawda dopuszczone do użytku są opony kolcowane. W wielu krajach jazda na oponach zimowych jest obowiązkowa, najczęściej od początku grudnia do końca marca.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!