Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 162/2016

  • DST 18.25km
  • Czas 01:15
  • VAVG 14.60km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 637kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 listopada 2016 | dodano: 28.11.2016

Rano śnieg i ślisko  ....
Przez te 3 lata jeżdżenia zimą nabrałam już pewnego doświadczenia. 
Jak jedzie się po lodzie to nie wolno skręcać i nie wolno hamować. Bardzo ślisko było na wiaduktach - dziwne że solą nie posypali - nawet w ciągu dnia ?! - bo jak wracałam to też ślisko było.
Parę tyg wysypali tam sól bo były lekkie przymrozki - a teraz jak spadł śnieg i jest naprawdę ślisko to nic nie robią...


Służbowa fota musi być.

Dziś po pracy wymyśliłam sobie jak w Krossie wozić mój termo-kubek.
Na takie morzy to taka ciepła kawuśka lub herbatka na pewno dobrze mi zrobi :)))

Bidon w koszyku
Bidon w koszyku © Katana1978
Zwykłymi zaciskami przymocowałam uchwyt do bidonu w koszyczku :)) 



Kategoria Praca


komentarze
Katana1978
| 08:45 czwartek, 1 grudnia 2016 | linkuj Jak słuchałam starszych to zawsze kiepsko na tym wychodziłam :P
jolapm
| 20:58 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Katanko, słuchaj starszych ..:)
Katana1978
| 20:42 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Może na slickach albo cieńszych. Ja na moich grubasach chyba nie muszę, znając życie i tak pewnie mam ze dwie albo 3 atmosfery. Dawno ich nie pompowałam ...
yurek55
| 20:00 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj Podobno trzeba też spuścić trochę powietrza z opon do jazdy po lodzie i śniegu.
jolapm
| 17:15 poniedziałek, 28 listopada 2016 | linkuj tylko ręce będą przymarzać do kubeczka :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!