Do pracy i z pracy 160/2016
-
DST
37.20km
-
Czas
02:10
-
VAVG
17.17km/h
-
VMAX
33.80km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 1068kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy w bardzo podobnej aurze do wczorajszej ...
Służbowa fota...
A po pracy musiałam pojechać na Grzybowską 37a odebrać prezent dla kolegi mojego syna.
W niedzielę idzie na imprezę urodzinową do niego.
Kupiłam mu całkiem fajną gierkę
"Rebel Story Cubes" - polega na tym, że rzuca się kostkami i na podstawie wybranych obrazków wymyśla się historie zaczynając od "Dawno dawno temu..." - całkiem fajna gierka :) więc jak ktoś z was ma jakiś problem z kupieniem prezentu dla dzieciaka pod choinkę to myślę że to będzie fajne. Wiek od 3 - 100 lat :)
Wracając do jazdy na rowerku z lekka się wkurzyłam wyładowała mi się tylna lampeczka - fakt mam taką samą zapasową ale w domu pfff ...teraz dopiero jak przyjechałam to włożyłam ją do plecaka. Zwykle ładuję ją raz na tydzień - ale muszę w końcu to obczaić ile ta bateria trzyma
Trochę to irytujące są te lampki na usb. Z przodu na akumulator mam ale też muszę wozić zapasowy....Szkoda że nie ma tak dobrej lampki na zwykłe baterie ...ciężko było by mi teraz wrócić do standardowych lampek rowerowych.
Człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego...
No i na sam koniec
Warsaw Spire we mgle © Katana1978
Mapki nie ma , bo tak jakoś po prostu nie pomyślałam...
Kategoria Praca, Wycieczka
komentarze