Za sobotę...
-
DST
32.45km
-
Czas
02:05
-
VAVG
15.58km/h
-
VMAX
34.40km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 1063kcal
-
Podjazdy
61m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dostałam wolny dzień za sobotę w którą pracowałam w zeszłym miesiącu.
Do rana siedziałam w domu, bo po 1 nie miałam pomysłu gdzie pojechać, a po 2 aura na zewnątrz beznadziejna.
Dopiero koło 12.00 zebrałam się i wyruszyłam.
Postanowiłam zobaczyć jak wykończyli ścieżkę rowerową na Żwirkach - w kwietniu ponoć ją skończyli, ale ja nie miałam okazji jej przetestować.
Ścieżka jak to ścieżka fajna, zresztą dla mnie wszystkie ścieżki jak nie urywają się nie wiadomo gdzie są fajnie.
Daję jej 10/10 bo jest asfaltowa :)
Potem skręciłam sobie w Banacha i jechałam przed siebie, przy Górczewskiej przypomniała mi się Pracownia Cukiernicza z pączkami. Oczywiście jak tam podjechałam to już nawet taboretu nie było :(( ehh...
No szkoda bo ślinka mi ciekła - tak się dziś na nie napaliłam :))
Potem już pojechałam w stronę domu bo jakiś obiadek trzeba dla chłopaków zrobić ...
Ścieżka na Żwirki i Wigury © Katana1978
Hotel dla owadów © Katana1978
Biblioteczka w parku na Moczydle © Katana1978
Staw w parku © Katana1978
Galeria Rusz © Katana1978
I tyle na dziś.
Kategoria Wycieczka
komentarze