Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 127/2016

  • DST 18.20km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.20km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 502kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 września 2016 | dodano: 23.09.2016

Dziś dzień bez samochodu, więc jak zwykle do pracy na rowerze :)
Dobrze że nie ma w kalendarzu dnia bez roweru.



Coraz bardziej gorączkowo myślę o zmianie manetek (denerwuje mnie to że jest coś zepsute), pojawiła się też myśl żeby zmienić przy okazji łańcuch bo mój miernik pokazuje że lada chwilunia będzie przydługi, a wtedy to już kasetę będę musiała wymienić.
Ale i tak jestem w szoku bo w "2 kółkach" musieli mi jakiś super hiper łańcuch na przeglądzie na wiosnę założyć.
Przejechałam na nim ponad 4 tysie i jeszcze miernik od długości łańcucha do końca nie leży....szok szczerze powiedziawszy,
bo zwykle po 2 tysiach miałam łańcuch już wyciągnięty....


Kategoria Praca


komentarze
mors
| 18:53 piątek, 7 października 2016 | linkuj Ale w większości monocykli nie zdejmiesz łańcucha. ;)
Rozwiercić to można i metalową kulkę. ;)
yurek55
| 18:45 piątek, 7 października 2016 | linkuj mors; Jak zdejmiesz łańcuch, to korbą można kręcić do tyłu.:) Można też roznitować wolnobieg używając np. wiertarki.
mors
| 18:38 piątek, 7 października 2016 | linkuj Owszem, nie próbowałem, ale wszystkie stare wciąż posiadam i nie wyglądają na rozbieralne, podobnie wciskali mi mechanicy.

PS. pedałami można kręcić wstecz - to tylko korbą nie można. ;))
oelka
| 14:48 piątek, 7 października 2016 | linkuj Nazwę można różnie interpretować. Wolnobieg nie musi oznaczać powolnej jazdy (mój rekord mazowiecki prędkości pobiłem kiedyś właśnie na rowerze z wolnobiegiem). Może to wolny - nie zblokowany z kołem bieg. Odróżnia to rowery z wolnobiegiem od tzw. ostrego koła, gdzie pedały są sztywno zblokowane z kołem napędowym. Tam nie da się kręcić pedałami do tyłu bez obracania się koła napędowego.

mors - Zapewne nie próbowałeś rozbierać wolnobiegu.
mors
| 19:55 środa, 5 października 2016 | linkuj @Katana: no cóż, kto bogatemu zabroni... ;))
A demotywującą nazwę można zastąpić alternatywną "wielotryb". ;p
@oelka: nie wiem jak w innych, ale w moich wolnobiegach się niczego nie wymieniało.
Katana1978
| 19:02 środa, 5 października 2016 | linkuj Tak czy siak, kaseta jest po prostu ładniejsza - ma np fajne dziurki na zębatkach, wolnobieg tego nie ma.
I jeszcze ta nazwa w o l no b i e g. - Wolno się jeździ :P. Kaseta jest zdecydowanie lepsza ! :D
oelka
| 18:31 środa, 5 października 2016 | linkuj yurek55 - W wolnobiegach produkowanych przez Shimano da się wymienić bodaj to trzy ostanie zębatki. Pierwsze trzy lub cztery są połączone trwale ze sobą a kolejne są luzem. Ostania jest nakręcana na bębenek.
mors
| 20:40 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj No przecież dopiero co to tłumaczyłem:
http://katana1978.bikestats.pl/1518142,Do-pracy-i-z-pracy-1272016.html#comment902746

PS. łańcuchy też są droższe i mniej trwałe.
Katana1978
| 19:37 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj Właśnie ! Najtańsza na allegro kaseta 9 rzędowa (Acera) kosztuje 54 zł. Ja mam Deore i dlatego jest droższa.
Ale na przyszłość zejdę z półki bo z lekka wkurzona jestem że tak wyszło jak wyszło ...
yurek55
| 16:05 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj Morsie, ale przecież kaseta nie jest 10 x droższa od wolnobiegu!
mors
| 15:08 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj Ekonomiczne uzasadnienie? Przy 10-krotnej różnicy w cenie zakupu x trwałość możliwość zmiany koronek to szczegół...

Oś - faktycznie, po 50kkm jest krzywa, ale znośnie. Tylko że ja 60kg ważę... ;] Ale nawet gdyby wymieniać oś co 25kkm to i tak wciąż wychodzi dużo taniej na wolnobiegu.
yurek55
| 13:26 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj W kasecie istnieje możliwość wymiany pojedynczych kół zębatych, a w wolnobiegu nie. To jest ekonomiczne uzasadnienie posiadania tejże. Wprawdzie z reguły to tylko dwa ostatnie kółka, ale zawsze coś. A są rozbieralne kasety i wtedy taniej jest wymienić zużyty tryb, niż całość.
oelka
| 10:56 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj Inne jest ustawienie łożysk w piastach. W przypadku piast dla wolnobiegu łożyska mieszczą się w obrębie koła, a bębenek jest już na zewnątrz.
W przypadku kasety, łożysko po prawej stronie jest wysunięte pod bębenek, dzięki czemu piasta nie jest narażona na duże przeciążenie.
Reszta, czyli czas pracy kół zębatych i łańcucha zależy od tego z jakiego stopu zostały wykonane.
malarz
| 04:22 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj Przy jeździe w ciężkim terenie i większej wadze rowerzysty, jazda na wolnobiegu kończy się skrzywieniem lub połamaniem osi. Wolnobieg "łapie" bicie osiowe i trzeba częściej wymieniać oś. W kasecie jest zmieniony punkt podparcia łożyska od strony kasety. Taka konstrukcja jest wytrzymalsza i trwalsza.
Katana1978
| 03:34 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj Może Księgowy by wiedział jakie są zalety kasety nad wolnobiegiem - w końcu technologia idzie w górę.
Ja tak czy siak zmieniać w rowerze nic nie będę. Mam za nowoczesny rower *choć nie wiem czy to brzmi dumnie, zważając na Petru. Nie robi się wolnobiegów pod tarczówki, a zwykłych hamulców też nie mogę mieć bo nie mam piwotów na ramie ...
mors
| 21:43 niedziela, 2 października 2016 | linkuj Gdyby wiedział, że może upiec nas dwóch na jednym ogniu, to by pewnie nie omieszkał. Tyle że w tym przypadku dowalając mi wspierałby Ciebie, więc raczej by się nie przemógł. ;))
A co do meritum - napisałeś sporo a nie podałes żadnej przewagi kaset. Natomiast przewaga kosztowa wolnobiegów jest niepodważalna i olbrzymia.
yurek55
| 21:06 niedziela, 2 października 2016 | linkuj Gdyby zaglądał tu Wilk, to zapewne by wytłumaczył morsu niewłaściwość jego myslenia i podejścia do tematu, a tak... Co ja biedny ignorant mogę napisać? Tylko (pseudo)teologią mogę się posiłkować. U nas się mówi w takich sytuacjach: Są dwie szkoły: falenicka i otwocka. :)
mors
| 20:34 niedziela, 2 października 2016 | linkuj O przepraszam bardzo - mój Huragan ma wolnobieg (i to 6 rz.!) fabrycznie. :)
Katana nie odczuła różnicy, a Yurek musi sięgać aż po teologię. ;)
Ja stosuję w życiu zasadę "skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?" ;> Bo jednak 10x różnica to jakiś absurd na niekorzyść kasety..
A że koła pod macie kasety, to też nie problem - można założyć sobie koło pod wolnobieg (albo przełożyć piastę).
Katana1978
| 19:39 niedziela, 2 października 2016 | linkuj A nie wiem, nie odczułam różnicy. Ale w nowych rowerach nie dają już wolnobiegów....
yurek55
| 19:24 niedziela, 2 października 2016 | linkuj O wyższości kasety nad wolnobiegiem można rozprawiać w nieskończoność, przy czym oponenci i tak na koniec pozostają przy swoim zdaniu. To jak dyskusja o wyższości Świąt Bożego narodzenia, nad Świętami Wielkiej Nocy. :D
mors
| 18:57 niedziela, 2 października 2016 | linkuj No owszem - ale więcej płacić za niższą trwałość? No a zalety kaset? Niby jakie są?
Katana1978
| 18:54 niedziela, 2 października 2016 | linkuj Wolnobiegi zwykle zawsze były tańsze niż kasety...
mors
| 18:41 niedziela, 2 października 2016 | linkuj Masakra, jakie macie przebiegi i koszty - ja bym na utrzymanie roweru nie zarobił. ;)
Zawsze łańcuchy zmieniam wraz z wolnobiegiem, zazwyczaj po 8,5kkm, w dodatku za wolnobieg daję około 40 zł a za łańcuchy 18. :O
2-4 razy większe przebiegi przy jednocześnie 2-4 razy niższej cenie - czyli tak orientacyjnie wychodzi 10x taniej. :OOO
Katana1978
| 20:03 sobota, 24 września 2016 | linkuj No to tyle co ja. Ale zrobię tak jak wymyśliłam - jak zmienię łańcuch teraz przed wydłużeniem na maksa, to nie będę musiała na wiosnę zmieniać kasety. Zrobię tylko konserwację amortyzatora - ale to nie w 2 kółkach - bo oni akurat Rocka nie serwisują ...
jolapm
| 18:38 sobota, 24 września 2016 | linkuj 27
Katana1978
| 19:45 piątek, 23 września 2016 | linkuj a ile masz biegów ?
jolapm
| 19:36 piątek, 23 września 2016 | linkuj to drogo, mój łańcuch kosztował chyba 50 zł, a kaseta 70 zł, jeśli mnie pamięc nie myli
Katana1978
| 19:23 piątek, 23 września 2016 | linkuj łańcuch za 64 zł był. Mi też wszystko ładnie chodzi (wyłączając zrąbaną manetkę) ale ja pamiętam że rok temu żałowałam że nie wymieniłam wcześniej łańcucha i musiałam cały napęd wymienić a to są koszty bo kaseta była za 94 zł.
Chyba wymienię, kupię jeszcze te manetki. a na wiosnę zrobię mu tylko konserwację amora żeby mi się nie zepsuł (rok temu nie robiłam)
jolapm
| 19:18 piątek, 23 września 2016 | linkuj Łańcuch w Czarnuli mam pierwszy w tym roku, a przejechałam juz na pewno około 6 tysiecy, bo jeżdżę głównie na tym rowerze. Nie wiem, jak to łańcuch, ale jeszcze całkiem ładnie chodzi. W ubiegłym roku też miałam jeden łańcuch. Wiosną wymieniam oczywiście również kasetę. Moze w moim serwisie mają jaieś super łańcuchy..
A dzień bez samochodu był wczoraj, nie dzisiaj !
yurek55
| 19:11 piątek, 23 września 2016 | linkuj To dużo jak na łańcuch, ciekawe jaki to łańcuch i za ile.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!