Setunia do Broku
-
DST
108.00km
-
Czas
05:15
-
VAVG
20.57km/h
-
VMAX
37.46km/h
-
Temperatura
35.0°C
-
Kalorie 2633kcal
-
Podjazdy
376m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam w planach jakąś setunię z gminami, ale trzeba było rano wstać na pociąg.
Niestety byłam tak padnięta po tygodniowym wstawaniu o 4.20 że darowałam sobie łykanie gmin i setunię zrobiłam już tradycyjną i dobrze znaną mi trasą do Broku.
Po drodze w Wyszkowie spotkałam jakiegoś rowerzystę też jechał z Warszawy ale do Małkini.
Pytał się mnie o jakąś tam wioskę mimo że miał nawigację rowerową to nie mógł jej znaleźć. Przy okazji popytałam się jego o tą nawigację zachwalał ją och i ach - powiedział że miał jakąś starą mapę wgraną ....zastanowię się może na przyszły sezon kupię sobie takie cacko.
Pogadaliśmy chwilę a potem on wystrzelił - miał jakąś czarną przełajówkę na chudych oponkach i tyle go widziałam.
W Brańszczyku spotkałam go znowu i nie wiem jak on jechał bo ja zdążyłam załatwić potrzebę w krzakach, wstąpić do sklepu napić się coli i on mnie dogonił. Chwilę znów pogadaliśmy i pognał dalej.
Później znowu go spotkałam już w Broku robił sobie postój, powiedziałam mu żeby wstąpił sobie na lody co są koło kościoła.
Powiedział że wstąpi :)
I tyle.
AA w Małopolu przy McDonaldzie dzwoniłam na policję bo pies był uwięziony w aucie.
Co za skurwysyństwo !!! 35 stopni na zewnątrz - a wewnątrz auta nawet nie wiem ile może być.
Stwierdziłam że nie będę niemym świadkiem na cierpienia zwierząt i dzieci.....zawsze będę reagować.
Po paru minutach musiałam znów zadzwonić na policję i odwoływać akcję bo jaśnie państwo chyba przylukali że przyglądałam się psu w aucie i wyciągałam telefon i dzwoniłam....
Czyli doskonale sobie zdawali sprawę z tego co robią temu psu ....
W Radzyminie © Katana1978
Mural w Radzyminie © Katana1978
Jazda bez trzymanki © Katana1978
Na Brańszczyk - nudna ale piękna droga :) © Katana1978
Kategoria Wycieczka, >100