Do pracy i z pracy 107/2016
-
DST
41.90km
-
Czas
02:30
-
VAVG
16.76km/h
-
VMAX
45.33km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 1254kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy, a po pracy mała wycieczka.
Najpierw do centrum, a potem postanowiłam zwiedzić Agrykolę.
Jak sobie zjechałam z górki, weszłam na chwilę do Łazienek, później wjechałam sobie z powrotem na górę, a potem zjechałam Belwederską, następnie wjechałam Spacerową.
Potem nie wiem jak znalazłam się na Polu Mokotowskim :), a później przy Bitwie Warszawskiej.
Stamtąd do Ursusa było jak rzut beretem :)
Fakt widziałam fajne mgiełki w Michałowicach na polach :)
Foty z wycieczki - wyjątkowo robione telefonem.
Fontanna przy Grójeckiej © Katana1978
Spacerniak w Łazienkach © Katana1978
Wiewióra © Katana1978
Agrykola © Katana1978
Byłam trochę zmęczona i był to jeden z gorszych podjazdów - tzn zadyszki nie miałam, ale bardzo wolno sobie wjechałam.
Na Polu Mokotowskim © Katana1978
Przy Bitwie dziś łapali rowerzystów. Zwykle przejeżdżam ale dziś mnie jakoś podkusiło i zeszłam z roweru. I patrzcie jakie miałam szczęście © Katana1978
Ogólnie uważam za wielki kwas że ddr urywa się tuż przed pasami i zaczyna za pasami.
Niby dla bezpieczeństwa ;/ . Na Pradze przy Targowej też jest duże skrzyżowanie + ludzie z metra i tam jakoś ścieżkę poprowadzili przez pasy.
Ostatnio żeby uniknąć mandatu i schodzenia z roweru przejechałam to skrzyżowanie ulicą (Z Grójeckiej na Bitwę)
No i tyle. Mapki nie ma bo nie wiedziałam że aż tak się pokręcę....
Kategoria Praca, Wycieczka
komentarze
Jakby mnie mieli śledzić to bym się chyba nie wypłacił. ;]
PS. bardzo fajna riksza. Mimo że nie znoszę kawy. ;)