Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 93/2016

  • DST 39.25km
  • Czas 02:30
  • VAVG 15.70km/h
  • VMAX 35.36km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 1254kcal
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 sierpnia 2016 | dodano: 02.08.2016

Dziś rowerem do pracy i z pracy.
Wczoraj byłam autem bo najpierw pojechałam z Arkiem do ortodonty, później zostawiłam go w domu i pojechałam do pracy,
nie zmieniając środka lokomocji, bo padał deszcz.

Dzisiaj auta znów się pozbyłam (znów pożyczyłam teściom - nie wiem na jak długo) okazało się że z ich auta to już kasacja i nic nie da się zrobić, mają zamiar kupić inne ale ofert jest mało....
Teściowie z rana przyjechali zabrali auto i Arka na działkę :) - także mam w miarę luz.
Postanowiłam z lekka dziś to wykorzystać i po pracy pojechałam sobie do centrum....


Służbowa fota
Służbowa fota © Katana1978

Tuż przy Połczyńskiej
Tuż przy Połczyńskiej © Katana1978

PKiN zza drzewka
PKiN zza drzewka © Katana1978

Łapacz pokemonów
Łapacz pokemonów © Katana1978

Ten rower na nowego właściciela czeka już dobre pół roku
Ten rower na nowego właściciela czeka już dobre pół roku © Katana1978

Pomnik blachosmroda ?
Pomnik blachosmroda ? © Katana1978

Informacja nt zdjęcia powyżej
Informacja nt zdjęcia powyżej © Katana1978

A teraz zdjęcia mojego super pomysłu na który wpadłam wczoraj w nocy jak nie mogłam zasnąć :))
Nie chce mi się wozić plecaka a zestaw ratunkowy trzeba gdzieś upchać :)

 To nie jest to o czym myślicie :DDD
To nie jest to o czym myślicie :DDD © Katana1978

To dętka sklejona taśmą izolacyjną - musiałam ją jakoś odchudzić by weszła do ramy i do sztycy :)
Powiem wam że myślałam że odkryłam normalnie Amerykę !! z tym schowkiem na dętki. Okazało się, że w internecie jest to dość znany sposób na chowane zapasowych dętek. Niektórzy chowają jeszcze dętki w kierownicy - ale to chyba jakieś chudziutkie bo te co ja mam aktualnie do opon 26x1.75 to są trochę grube :)) i ledwo weszły do ramy :)

Z tej skrytki dętka mi się raczej nie zgubi :)
Z tej skrytki dętka mi się raczej nie zgubi :) © Katana1978

Sztyca założona, łyżeczka schowana w saszetce podsiodłowej, pompka przymocowana do ramy dodatkowo zabezpieczona przed wypadnięciem.

Kupiłam sobie taką torebkę biodrową tu zmieszczą mi się kanapki do pracy, dokumenty i nawet aparat :)
Poszukam w sklepach trochę mniejszej pompeczki to może sobie ją będę wozić w tej biodrówce :)....


Jest dziś mapka, bo dawno nie umieszczałam mapek :)
 


 


Kategoria Praca, Wycieczka


komentarze
mors
| 20:15 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Ale projektowały Francuzy. ;]
Katana1978
| 18:55 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj A widzisz ... oni mieli Picassa czyli jednak nie na F
malarz
| 18:51 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Nie wszystkie Citroeny są produkowane we Francji. Xsary Picasso, C4 Picasso, Berlinga były, bądź są produkowane w hiszpańskim Vigo.
Katana1978
| 18:17 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Mam taki dar :) - mogę czytać w myślach każdego ....
jolapm
| 18:06 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj hmmm, czytasz w Yurka 55 myślach? :)))
Katana1978
| 17:51 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Malarzu - Yurek miał pewnie na myśli poprzedni ich samochód co rozwalili - mieli Citroena - a on francuski jest
Katana1978
| 17:48 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Mi tam się dobrze jeździ Pandą nawet w te długie trasy. Nie mam ambicji wyprzedzać i być pierwsza :). Traktor i ciągnik wyprzedzę - reszta może jechać przede mną :)
jolapm
| 17:30 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Modusem jeździłam kilka lat, autko na pewno wygodniejsze od Pandy, świetnie się prowadzi, jest dobrze wyposażone, tylko często wysiadały w nim różne drobiazgi. Teraz od kilu lat jeździ nim córka i jest zadowolona. Dobre auto do jazdy w mieście a i w trasie też jest wygodne.
mors
| 15:34 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj A Panda z kolei była produkowana w Polsce (tzn. II generacja, czyli taka jak Katanowa). Nikt na to nie patrzy, a później ludzie dziwują, czemu takie bezrobocie w kraju...
malarz
| 15:15 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Koncern Renault jest francuski, jednak model Modus był produkowany w Hiszpanii. Kwestia "narodowości" samochodów kiedyś była klarowna, dziś samochód to produkt najczęściej składający się z części produkowanych w kilku krajach, często produkowany (właściwie zmontowany) w jeszcze innym kraju.
yurek55
| 06:29 środa, 3 sierpnia 2016 | linkuj Teście są niekonsekwentni, zasada niekupowania aut na F dotyczy również francuzów.
mors
| 20:48 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj Samochody na F to taki ludowy przesąd. A mówiąc gwarą warszawską: miejska legenda. ;))
Katana1978
| 20:44 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj Mi tam się dobrze jeździ Pandą nawet w te długie trasy. Nie mam ambicji wyprzedzać i być pierwsza :). Traktor i ciągnik wyprzedzę - reszta może jechać przede mną :)
Katana1978
| 20:40 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj Wiem że są Pandy takie full wypas - ale oni nie kupują samochodów na "F" :) nie wiem czemu :)
mors
| 20:37 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj W większości krótkich samochodów siedzi się pionowo (dla oszczędności przestrzeni). W mieście może to i lepiej, ale nie w długie trasy..

Istniały wypasione Pandy z klimą, wystarczy tylko dobrze poszukać.
Katana1978
| 20:30 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj Teściowa ma jakie tam wymagania odnośnie siedzenia w aucie....Bardzo pasuje jej siedzenie w pandzie (bo prosto się siedzi a nie się zatapia jak w np skodzie). Pandy jednak mojej nie chce bo nie ma klimy i jest słaba na trasie.
Mają na oku renaulta modus''a - ale w Mazowieckim jest ich mało i te co oglądali to jakaś porażka była ...
mors
| 19:48 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj PS. mało ofert samochodów?!? Ale w skali kraju czy "tylko" 2-milionowej Warszawy? ;)

PS.2: co do zabawnego podpisu pod zdjęciem z dętką - no tak, wyjechał podopieczny to robimy się niegrzeczni... ;)))
mors
| 19:46 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj No jak z sama z siebie na to wpadłaś to wyrazy uznania.
Też czasami sobie myślę, jak wiele przestrzeni marnuje się w rurach rowerowych ram... ale pozostałem na etapie teorii. ;]
Katana1978
| 19:09 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj Nie mam pojęcia czemu ta gra taka popularna - ale im coś głupsze tym więcej ludzi na to zwraca uwagę. Nie powiem zainstalowałam sobie z ciekawości co to za gra, złapałam kilka pokemonów i zastanawiam się co dalej z nimi robić - beznadziejne to jest.
A szczególnie beznadziejna jest cała aplikacja, baterię z telefonu masakrycznie szybko zżera ...
malarz
| 18:49 wtorek, 2 sierpnia 2016 | linkuj Zastanawiające jest to, dlaczego aż tak popularne stało się łapanie pokemonów? Już spotykane są karteczki z zakazem wstępu dla "łapaczy", np. do klatek schodowych. Być może to tylko chwilowa moda, która szybko minie...

Znane są przypadki ukrycia silniczka rowerowego w rurze podsiodłowej, czyli doping elektryczny.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!