Do pracy i z pracy 93/2016
-
DST
39.25km
-
Czas
02:30
-
VAVG
15.70km/h
-
VMAX
35.36km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Kalorie 1254kcal
-
Podjazdy
109m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rowerem do pracy i z pracy.
Wczoraj byłam autem bo najpierw pojechałam z Arkiem do ortodonty, później zostawiłam go w domu i pojechałam do pracy,
nie zmieniając środka lokomocji, bo padał deszcz.
Dzisiaj auta znów się pozbyłam (znów pożyczyłam teściom - nie wiem na jak długo) okazało się że z ich auta to już kasacja i nic nie da się zrobić, mają zamiar kupić inne ale ofert jest mało....
Teściowie z rana przyjechali zabrali auto i Arka na działkę :) - także mam w miarę luz.
Postanowiłam z lekka dziś to wykorzystać i po pracy pojechałam sobie do centrum....
Służbowa fota © Katana1978
Tuż przy Połczyńskiej © Katana1978
PKiN zza drzewka © Katana1978
Łapacz pokemonów © Katana1978
Ten rower na nowego właściciela czeka już dobre pół roku © Katana1978
Pomnik blachosmroda ? © Katana1978
Informacja nt zdjęcia powyżej © Katana1978
A teraz zdjęcia mojego super pomysłu na który wpadłam wczoraj w nocy jak nie mogłam zasnąć :))
Nie chce mi się wozić plecaka a zestaw ratunkowy trzeba gdzieś upchać :)
To nie jest to o czym myślicie :DDD © Katana1978
To dętka sklejona taśmą izolacyjną - musiałam ją jakoś odchudzić by weszła do ramy i do sztycy :)
Powiem wam że myślałam że odkryłam normalnie Amerykę !! z tym schowkiem na dętki. Okazało się, że w internecie jest to dość znany sposób na chowane zapasowych dętek. Niektórzy chowają jeszcze dętki w kierownicy - ale to chyba jakieś chudziutkie bo te co ja mam aktualnie do opon 26x1.75 to są trochę grube :)) i ledwo weszły do ramy :)
Z tej skrytki dętka mi się raczej nie zgubi :) © Katana1978
Sztyca założona, łyżeczka schowana w saszetce podsiodłowej, pompka przymocowana do ramy dodatkowo zabezpieczona przed wypadnięciem.
Kupiłam sobie taką torebkę biodrową tu zmieszczą mi się kanapki do pracy, dokumenty i nawet aparat :)
Poszukam w sklepach trochę mniejszej pompeczki to może sobie ją będę wozić w tej biodrówce :)....
Jest dziś mapka, bo dawno nie umieszczałam mapek :)
Kategoria Praca, Wycieczka
komentarze
Istniały wypasione Pandy z klimą, wystarczy tylko dobrze poszukać.
PS.2: co do zabawnego podpisu pod zdjęciem z dętką - no tak, wyjechał podopieczny to robimy się niegrzeczni... ;)))
Też czasami sobie myślę, jak wiele przestrzeni marnuje się w rurach rowerowych ram... ale pozostałem na etapie teorii. ;]
Znane są przypadki ukrycia silniczka rowerowego w rurze podsiodłowej, czyli doping elektryczny.