Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Agrykola

  • DST 26.40km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.60km/h
  • VMAX 41.74km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 778kcal
  • Podjazdy 116m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 czerwca 2016 | dodano: 25.06.2016

Po imprezie rodzinnej pojechałam sobie na Agrykolę :) - tak z ciekawości zobaczyć jak będzie mi się wjeżdżało na tę "ścianę płaczu"
Powiem wam że zjeżdżałam na hamulcu - na dole było dość sporo dzieciaków.
Wjazd miałam rozpocząć od napicia się - ale zapomniałam o tym i pod koniec górki ostro zaczęło mnie suszyć :)
Tak czy siak wcale mnie ta górka nie tknęła jakoś specjalnie. Pewnie bym uwagi na nią nie zwróciła gdybym miała taką samą gdzieś po drodze w zaliczaniu gmin....
Ale Yurek powinien się cieszyć bo lepszy jest ode mnie o 20 s. (Właśnie sprawdziłam sobie na tej Strawie 0 czy jak jej tam) :)


Zdjęcia 2 bo nic nie było ciekawego do fotografowania

PKiN a w tle
PKiN a w tle "Żaglowiec" - tam ostatnio kupił sobie apartament R.Lewandowski © Katana1978

Kto zgadnie - gdzie to ? :)
Kto zgadnie - gdzie to ? :) © Katana1978



i tyle


Kategoria Wycieczka


komentarze
mors
| 18:11 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj Bardzo ciekawe info, z tym 824x Agrykola.
A nie wiem czy wiecie, że nasza drobniutka koleżanka z BS (Alouette) machnęła sobie 11,5 raza Przełęcz Karkonoską (w 24h) - tj. 10.00 przewyższenia.
Samych przewyższeń to prawie 500x Agrykola, a biorąc pod uwagę, że tam jest 3-5 razy stromiej, to bym liczył nawet ponad 1 000 Agrykoli. :)))
Katana1978
| 16:23 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj Też mi się wyjątkowo podoba na tych chudzielcach :))) - jeździ się na nich różnie (niestety, albo i stety najlepiej po ulicy :)
greq
| 13:35 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj Fajnie wygląda ten rowerek na tych cienkich oponkach...
Kiedyś na wyścigu MON było fajnie jak wciągali się pod Agrykolę i potem przegibek o 180*, ehhh szkoda że nie ma tego wyścigu...
Katana1978
| 07:26 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj Wow :) niezły musi być :) Rowerem wjechałabym na Agrykolę może z 2x pod rząd - potem miałabym dosyć...
yurek55
| 20:31 sobota, 25 czerwca 2016 | linkuj A''propos Agrykoli to Remek Siudziński - "Ultrakolarz" dopiero co wjechał na nią 824 razy pod rząd. To fragment jego wpisu na FB
Ultrakolarz
19 czerwca o 23:04 ·
To było 57 wspaniałych godzin, w tym 48,5 godziny jazdy i 2h snu. Od czwartku 21:00 do niedzieli 6:00. 824 podjazdy na Agrykoli, która ma 22 metrów przewyższenia. 814 kilometrów i pokonane 2 Mt. Everesty w pionie. To co teraz czuję, to wdzięczność wszystkim, którzy mnie wspierali w czasie tego treningu...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!