Zakupy
-
DST
1.20km
-
Czas
00:05
-
VAVG
14.40km/h
-
VMAX
17.50km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
Kalorie 43kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda, aż wierzyć się nie chce że za 2 godz ponoć będzie burza !
A pandy nie mam ponieważ pożyczyłam teściom.
Zapowiada się przygoda ...
Dziś kolejna fota
Wiem, też święta nie jestem bo też korzystam z chodników. Ale jako piesza nigdy nie chodzę po ścieżce.
Mimo to wkurzają mnie te mamuśki z wózkami.
Wredna jestem i podjeżdżam im pod same pięty i te wtedy w popłochu odskakują.
Nie zawsze tak robię - wszystko zależy od mojego nastroju - niestety taka już jestem.
Ale podsumowując całą tą sytuację powiem wam że ta ścieżka jest beznadziejna i ogólnie niepotrzebna.
1. Dalej za przejściem dla pieszych ścieżka idzie dalej aż do Dzieci Warszawy. W sumie można nią dojechać aż do al 4 czerwca 1989 ale dlaczego tu jest beznadziejna ? Po prawej stronie są 2 wyjazdy z osiedla. Wg mnie bardzo niebezpieczne sytuacje gdy jedzie szybko rowerzysta a to nagle wychyla się samochód.
2. Mogli by zrobić ścieżkę po lewej stronie - ewentualnie ddr na ulicy (tak było by najlepiej)
3. Nie wiem dlaczego ta ścieżka jest taka szeroka. 2 pieszych obok siebie komfortowo nie przejdzie, a rower wcale gruby nie jest, dwóch rowerzystów minie się nawet na takiej szerokości jak chodnik. Mogli by zrobić chociaż pół na pół.
Kategoria Wycieczka
komentarze
Też jestem wredna...