Zakupy
-
DST
1.15km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.80km/h
-
VMAX
18.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 43kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 czerwca 2016 | dodano: 01.06.2016
Nie mam weny na rower, więc tylko do sklepu.
Kategoria Wycieczka
komentarze
Lekarz w gabinecie poświęcił mi godzinę - czyli naprawdę wszystko starannie mi wytłumaczył i opisał stan mojej nogi.
Jednym zdaniem - to że chodzę bez kul to jest to ogromny sukces (w jego mniemaniu cud), bo normalna osoba z takim złamaniem nie chodziła by tak jak ja.
Tego stawu kolanowego praktycznie nie było i na dzisiejszym etapie medycyny nic się nie dało więcej zrobić.
To było najgorsze złamanie z możliwych - 6 stopnia. (takie są skale złamań). Występują w 20% wszystkich złamań.
Blacha która jest w nodze nie ma żadnego wpływu na stan kolana, ale powinnam ją wyjąć ponieważ przy następnym połamaniu (wypadku) może być niewesoło.
Dlaczego kolano puchnie ? z dwóch powodów - albo było ostatnio przeciążone, albo zaczęłam inaczej stawiać stopę przy chodzeniu (porobiły mi się odciski) i by unikać bólu inaczej obciążam staw, i takie to koło zamknięte i to jest raczej to.
Mam sobie wkładki ortopedyczne załatwić i ponoć będzie lepiej...
Ogólnie do dupy z tą nogą :( - najgorsze że to co mówi ten lekarz potwierdził inny lekarz od artroskopii (chyba że to kumple są i jeden kryje drugiego)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
