Do pracy i z pracy 53/2016
-
DST
18.30km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.69km/h
-
VMAX
37.34km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 499kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano zimno, a popołudniu deszczowo :( zmokłam i auta mnie po oblewały.
qrwica mnie wzięła tak że chciało mi się wyć :( - ale to przez to że w pracy szlag mnie trafił.
Powołali taki zespół który ma za zadanie wymyślić sprawniejszą rejestrację, sortowanie przesyłek, i przyjmowanie paczek od kuriera.
Szefowa tego zespołu bierze z 8 tysi. i włączyli mnie i moją liderkę na chwilę do tego zespołu żeby im coś doradzić albo najlepiej za nich wymyślić, oczywiście za free - no bo jakby inaczej !
Pojechałam 25 letnim BMW (nigdy nie jechałam taką bryką) z liderką mojego zespołu do drugiego działu gdzie jest ten zespół od wymyślania.
Liderka mówiła że zajmie im to góra 30 min, a zajęło 1.5 godz bo w międzyczasie oni poszli na obiad ;/
Wzięła mnie taka qrwica że nigdy już się nie zgodzę na takie zagrywki a i tak nie chciałam się zgodzić i nie wiem jak to się stało że się zgodziłam :(( - liderzy muszą być jakoś szkoleni pod tym względem żeby pracownik robił nawet to czego nie chce....
No i jak ta cała farsa się skończyła liderka podwiozła mnie z powrotem do naszego działu i zaczęła się kurna burza.
Pierwszą ulewę przeczekałam, potem była przerwa i myk do domu ale niestety dorwała mnie druga ulewa :(
Zmokłam i samochody mnie oblewały - normalnie jechałam i miałam łzy w oczach że tak dałam się wykorzystać :((((
Asertywność moja zniknęła - nie wiem gdzie się podziała :(((
Oby do urlopu - a po urlopie robię im baj baj - rozmawiałam już z mężem o rzucaniu tej pracy w cholerę i mam od niego błogosławieństwo na taką decyzję. A to jest wg mnie najważniejsze że będę miała wsparcie.
Służbowa fota.
Na sam koniec dnia przyszły moje lampki z Chin :))
Pięknie świecą :) - białą dałam Arkowi, bo jednak ta co mam na akumulator jest mocniejsza.
Czerwona naładowana i przymocowana do sztycy :) Świeci nie wiem czy nie lepiej od tej co zgubiłam...
Kategoria Praca
komentarze