Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 46/2016

  • DST 21.25km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.00km/h
  • VMAX 35.94km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 659kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016

Dziś raniutko do pracy.
W pracy tak mnie wkurzyli bo Jarek nie przyszedł i nie miał kto roboty jego robić, więc mi kazali robić :(
Padnięta jestem jak cholera i jutro biorę na żądanie. W dupie mam tą robotę....coraz mniej chcę tam pracować.
Czuję że powoli dojrzewa we mnie decyzja zmiany pracy.
Dosyć mam tego rannego wstawania - to mnie zabija :(
Dosyć mam też wracania późno do domu - po 22.00. Praktycznie jestem przed 23.00 


A po pracy jeszcze cieplej. Wracałam w samej koszulce z krótkim rękawkiem.
Strasznie szczypią mnie stopy - nie mogę normalnie chodzić :((

Dopisuję tu jeszcze 1 km z Krossa bo po pracy pojechałam do domku, a potem wzięłam Krossa i pojechałam na zakupy.


Kategoria Praca


komentarze
Katana1978
| 13:33 wtorek, 5 kwietnia 2016 | linkuj Nie, no więcej i więcej nigdy nie chciałam robić :) chciałam nie wyróżniać się z tłumu.
Twoja teoria się mimo wszystko sprawdziła, ale nie to mnie zbiło z tropu. Ciągle muszę robić czyjąś robotę - mam tego dosyć :(

Dziś na mieście zobaczyłam rowerzystkę jako kuriera - może tam byłoby mi dobrze ...
Ksiegowy
| 06:36 wtorek, 5 kwietnia 2016 | linkuj Jeszcze niedawno byłaś pełną zapału i chciałaś robić więcej i więcej... czyżby moja teoria o korpo bez litości się sprawdzała?
jolapm
| 19:05 poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | linkuj Który raz już piszesz, że chcesz zmienić pracę..Trzeba wreszcie coś zacząć robić w tym kierunku..
Na pewno daje komentarze pod tekstem :)
Katana1978
| 17:59 poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | linkuj Ciekawe co i komu daje. Mi chyba zabiera....
yurek55
| 16:34 poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | linkuj Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!