Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 20/2016

  • DST 18.40km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.40km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 544kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 lutego 2016 | dodano: 04.02.2016

Przed pracą byłam jeszcze na zakupach po pączki.
Do pracy na II zmianę.
Jak jechałam padał ostry śnieg i walił mnie po twarzy :/

Dziewczyny były mega za mną stęsknione, bo dużo roboty było, a większość ludzi na zwolnieniu.
No ale mniejsza o to.
Dziś tłusty czwartek i w pracy były pączki niby dobre ale szybko zaczęłam się po nich źle czuć.
Tak mnie zemdliło (zjadłam tylko 2) że poleciałam do kibla bo myślałam że rzygnę ... ale nie, nie rzygnęłam, mimo to wydajność moja spadła. Koleżanka Zośka też miała sensacje tyle że ona dołem....
Nie wiem co z tymi pączkami było....;/

Po pracy dopiero mi przeszło jak wsiadłam na rower i nakręciłam parę km.
Chłodno było jak wracałam ok 0 stopni bo szron był na autach i jezdnia się świeciła



Jak jechałam do pracy robiłam test gpsa w telefonie mojej mamy. Fixa zgubił przy Ryżowej - beznadzieja :(



Kategoria Praca


komentarze
Ksiegowy
| 08:19 sobota, 6 lutego 2016 | linkuj A ja tylko dwa mikro-pączki zjadłem... "Jestę hardkorę"... jak chce pączka dobrego to "poza sezonem" idę do cukierni. W tłusty, mam wrażenie, że walą wszyscy na ilość byle więcej... No a w Biedronce i tesco to dobre tylko rano, potem można nimi rzucać w złodziei:D
Katana1978
| 22:03 piątek, 5 lutego 2016 | linkuj Dla mnie odkąd spróbowałam, to tylko pączki z Górczewskiej 15 istnieją....żaden pączek tamtych pączków nie przebił....Wczoraj pewnie mega kolejki tam były - jak co roku
yurek55
| 20:19 piątek, 5 lutego 2016 | linkuj A ja często jadam pączki z Biedry i sobie chwalę ich smak. A kosztują mniej niż złotówkę.
Katana1978
| 22:31 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj Nieee to nie były z Tesco - jakaś piekarnia koło Piaseczna. Była nazwa tej piekarni na pudełku ale zapomniałam. Kumpela tę piekarnię znała. Z Tesco to bym się bała zjeść...
mors
| 22:26 czwartek, 4 lutego 2016 | linkuj Pączki z Tesco - najgorsze jakie w życiu jadłem: pianka budowlana smażona w zjęczałym oleju - oni chyba to coś rozsyłają na cały kraj, więc robię antyreklamę ogólnokrajową. ;)
Aczkolwiek po 4 szt. żyję.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!