Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 16/2016

  • DST 18.20km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 483kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 stycznia 2016 | dodano: 26.01.2016

Rano znów do pracy.
Dziś byłam w miarę wypoczęta - przespałam bite 4 godz. to już coś !! dużo lepiej się czułam niż wczoraj, bo wczoraj to chyba pełnej godziny nie przespałam.
W drodze do pracy wyczerpał mi się akumulator w tylnej lampeczce - pierwszy raz od zakupu.
Ładuje się go przez usb. Więc za bardzo nie miałam co zrobić, ale ulicą nie jeżdżę więc tragedii nie było.
Akumulator miał wytrzymać 30 godz. lampeczkę dostałam w okolicach świąt. Jeździłam tyle co widać na blogu przeważnie z pracy albo do pracy i tylko wtedy jak było ciemno, czyli rano (I zmiana) i wiczorem (II zmiana)
Nie jest źle zważywszy że czasami były dość duże mrozy.

Po pracy zahaczyłam tylko o Putkę. Pogoda tyci lepsza choć nadal beznadziejna. Jechało mi się mimo wszystko bardziej komfortowo niż wczoraj.


Służbowa fota. 

Teraz po pracy 6 stopni :) Czekam aż wszystko obeschnie i z Cubuśkiem jakąś setunię sobie łyknę "-)





Kategoria Praca


komentarze
mors
| 22:20 środa, 27 stycznia 2016 | linkuj Po 4 godz. snu to ja nie wiem, jak się nazywam. ;]
Katana1978
| 17:52 wtorek, 26 stycznia 2016 | linkuj Księgowy - do pracy jadę na 6.00. Z domu wychodzę różnie przeważnie 5.10 lub 5.15

Bitels - racja. Pierwsza zmiana trzyma mnie przy życiu tylko dlatego że będę z rodzinką, dam radę normalnie bez pośpiechu ugotować obiad, i reszta dnia dla mnie.
Negatywna rzecz taka że nie wysypiam się

Yurek - szczerze mówiąc mi by się nie chciało ruszać roweru dla samego przejechania się w taką pogodę.
Do pracy jeżdżę "z automatu", nie muszę się nakręcać jak Księgowy :) na jazdę do pracy rowerem, i wcale nie traktuję tego jak jakąś wycieczkę. Po prostu nie zastanawiając się wsiadam i jadę. Jazda rowerem do pracy stała się dla mnie jak chleb powszedni ...
Bitels
| 15:36 wtorek, 26 stycznia 2016 | linkuj Wcześnie do pracy jechać jest lepiej. Człowiek zrobi co trzeba i reszta dnia dla siebie i rodziny. Nigdy nie lubiłem 2 zmiany. I chociaż teraz trzeba wstawać przed 5 rano to potem połowa dnia to luzik w domu.
yurek55
| 14:45 wtorek, 26 stycznia 2016 | linkuj Ruszyłem się i ja dzisiaj wreszcie, ale daleko nie pojechałem. Nawet w takiej niedużej mżawce jak była, po pewnym czasie wszystko zaczyna przemakać i trzeba wracać.
Ksiegowy
| 13:59 wtorek, 26 stycznia 2016 | linkuj Rany jak rano do pracy... o której jeździsz;)?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!