Do pracy i z pracy 16/2016
-
DST
18.20km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.60km/h
-
VMAX
30.30km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 483kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano znów do pracy.
Dziś byłam w miarę wypoczęta - przespałam bite 4 godz. to już coś !! dużo lepiej się czułam niż wczoraj, bo wczoraj to chyba pełnej godziny nie przespałam.
W drodze do pracy wyczerpał mi się akumulator w tylnej lampeczce - pierwszy raz od zakupu.
Ładuje się go przez usb. Więc za bardzo nie miałam co zrobić, ale ulicą nie jeżdżę więc tragedii nie było.
Akumulator miał wytrzymać 30 godz. lampeczkę dostałam w okolicach świąt. Jeździłam tyle co widać na blogu przeważnie z pracy albo do pracy i tylko wtedy jak było ciemno, czyli rano (I zmiana) i wiczorem (II zmiana)
Nie jest źle zważywszy że czasami były dość duże mrozy.
Po pracy zahaczyłam tylko o Putkę. Pogoda tyci lepsza choć nadal beznadziejna. Jechało mi się mimo wszystko bardziej komfortowo niż wczoraj.
Służbowa fota.
Teraz po pracy 6 stopni :) Czekam aż wszystko obeschnie i z Cubuśkiem jakąś setunię sobie łyknę "-)
Kategoria Praca
komentarze