Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Jazda testowa

  • DST 23.55km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 13.46km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Kalorie 736kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 stycznia 2016 | dodano: 17.01.2016

Dziś postanowiłam zmienić mój tylny błotnik bo jednak gruba opona blokuje się przez śnieg i zmieniłam na inny co kiedyś używałam w starym rowerze do czasu jak ułamał mi się uchwyt na sztycę.
Teraz sam błotnik przymocowałam pod spód koszyczka zakupowego i ruszyłam na jazdę testową.

Umówiłam się z mężem że spotkamy się na górce na Moczydle jednak się nie spotkaliśmy - mąż zmarzł i poszedł z Arkiem ogrzać się do Teściowej. Ja nie wchodziłam już do niej bo rower był cały w śniegu, a potem byłoby sprzątania co nie miara.
Pojechałam sobie więc dalej do Prymasa Tysiąclecia a potem do Jerozolimskich i do domku.

Foty


Rowerek gotowy do jazdy, gratis nawet przetarłam łańcuch, choć całkiem niedawno go smarowałam.


Na Gierdziejewskiego dla odmiany losu odśnieżona ddr :)


Dojazd do Technicznej


Górka na Moczydle

Zamarznięty staw na Moczydle
Zamarznięty staw na Moczydle © Katana1978

Galeria Rusz
Galeria Rusz © Katana1978

Już sama nie wiem czy podoba mi się ta opcja z błotnikiem
Już sama nie wiem czy podoba mi się ta opcja z tym błotnikiem © Katana1978

Kaseta wyglądała jako tako
Kaseta wyglądała jako tako © Katana1978

Przedni napęd - maskara
Przedni napęd - maskara © Katana1978


W sumie nie wiem po co smarowałam łańcuch :P

Coś przyjemniejszego dla oka
Coś przyjemniejszego dla oka © Katana1978




Po skończonej jeździe...









Kategoria Wycieczka


komentarze
barklu
| 05:57 środa, 20 stycznia 2016 | linkuj Zaklejony napęd można też opłukać ze śniegu ciepłą wodą, dodatkowy plus taki że obmywamy z soli.
Katana1978
| 23:01 wtorek, 19 stycznia 2016 | linkuj I dziś po pracy właśnie tak było, nawet pędzelka nie musiałam używać, rama była czysta. Lubię te opony mają bardzo dobrą przyczepność....
Ogólnie bardzo przepadam za jazdą na grubasach, tyle że jedyny mankament tego że opona jest cięższa i wolniej się jedzie
starszapani
| 20:53 wtorek, 19 stycznia 2016 | linkuj Opon nie wyrzucaj, zawsze przydadzą się wiosną czy latem :) Swoją drogą im bardziej lepki śnieg tym bardziej oblepia opony i napęd. Na pewno podczas siarczystego mrozu jakbyś jechała po sypkim śniegu to napęd byłby o czystszy.
Katana1978
| 10:37 poniedziałek, 18 stycznia 2016 | linkuj Całkiem możliwe - przemęczę się z nimi i zmienię je jak się zetrą. Szkoda wyrzucać na śmietnik prawie nowe opony (mają mały przebieg ok 4 tys)
Ksiegowy
| 10:27 poniedziałek, 18 stycznia 2016 | linkuj Zastanawiam się, jak twój rower zbiera tyle śniegu i błota i dochodze do wniosku, że to musi być przez opony, im grubsze, tym bardziej zbierają syf z drogi... Ja aby tak rower upaćkać musiałbym chyba 50 km w śniegu zrobić.
Katana1978
| 19:26 niedziela, 17 stycznia 2016 | linkuj hahaha - wiem że mu smutno, ale kto powiedział że życie jest piękne. I tak niech się cieszy bo traktuję go o niebo lepiej niż poprzednia właścicielka. Myślę że jest ze mną szczęśliwy :))
U mnie honorowego nawet dla Cube brak (stoi sobie bidak w przedpokoju i służy jako wieszak na kask) - komputery męża stoją w salonie, a na honorowym miejscu telewizor :D

StarszaPani - dobry pomysł !! Tylko co ja tak z miotłą będę jeździć - pomyślą że Baba - Jaga jedzie :D

Yurek ten błotnik niby krótki a w poprzednim rowerze działał prawidłowo i pleców brudnych nie miałam - może to przez szeroką końcówkę.
Zobaczymy jak będzie teraz - trochę załamana jestem tą śniegową jazdą ;/
jolapm
| 19:03 niedziela, 17 stycznia 2016 | linkuj I Ty mówisz, że rower ma duszę... Biedny Kross, jak kundel nie zasłuzył na pobyt w mieszkaniu :)
Moje oba stoją w domu, co prawda straciły honorowe miejsce w salonie na rzecz choinki, ale to chwilowe.
starszapani
| 18:27 niedziela, 17 stycznia 2016 | linkuj Zabieraj ze sobą miotełkę, z grubsza sobie omieciesz rower :)
Katana1978
| 18:19 niedziela, 17 stycznia 2016 | linkuj Na klatce schodowej wszystko zostało :D - a klatkę już umyłam żeby rano gospodyni nie miała za dużo roboty przeze mnie.
Kross nie ma wstępu do mieszkania od początku - nie ma dla niego miejsca.
yurek55
| 18:09 niedziela, 17 stycznia 2016 | linkuj Nowatorski to sposób mocowania tylnego błotnika, ale kwestia podobania nie jest najistotniejsza. Wygląda na nieco za krótki, więc w deszczu plecy są i tak całe w błocie. Wiem, bo mój też jest za krótki i mam tak samo. Natomiast przy jeżdżenia zimą, błotniki nie chronią przed nabijaniem się śniegu z błotem w te miejsca, które pokazałaś na zdjęciach.
Czy śnieg, błoto i smar z łańcucha zostają na podłodze w mieszkaniu? Serce nie boli? Tak to widać na dwóch ostatnich zdjęciach.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!