Do pracy i z pracy 80 - rok 2015
-
DST
47.45km
-
Czas
02:50
-
VAVG
16.75km/h
-
VMAX
37.60km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 1331kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś przed pracą pojechałam na Ursynów po prezent dla syna.
Do pracy spóźniłam się dobre pół godziny - nie przewidziałam że wiatr tak mnie spowolni.
Zgubiłabym nawet swój telefon całe szczęście że zorientowałam się po 100 m że wypadł mi z kieszeni,
całe szczęście jechałam na chodniku bo jakby na ulicy to była by pewnie z niego miazga
i całe szczęście żaden pieszy akurat nie przechodził.
Jezu...do tej pory czyli nawet po pracy się trzęsę z nerwów. Już zawsze będę zapinać na suwak kieszeń z telefonem.
A jechałam z otwartą kieszenią bo jechałam na nawigacji, a Kross nie ma uchwytu do telefonu - więc jechałam na słuch.
Po pracy wiatr się uspokoił więc w miarę szybko dotarłam do domu.
Jutro też mnie czeka jakaś atrakcja bo mam przygotować coś na wigilię i nie wiem co zrobić.
Chyba zrobię rybę po japońsku przepis
Moczydłowska. Zdjęcie robione tu bo dziś do pracy zajechałam od innej strony.
Kategoria Praca, Wycieczka