Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do Janek - ale nie do pracy

  • DST 32.75km
  • Czas 01:55
  • VAVG 17.09km/h
  • VMAX 37.72km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 grudnia 2015 | dodano: 09.12.2015

Dziś mam urlopik.
Rano z Arkiem pojechałam autem do Wołomina do ortodonty.
Jadąc autem tak sobie myślałam o Księgowym jak mu idzie ta jazda....Ja otrąbiłam dziś z 10 aut, parę mi się wcisnęło na chama przed maskę bo przecież biznesmen swoim audi nie będzie jechać za pandziochą.
Za kierownicą budzą się we mnie demony takie że sama się ich boję, ale tak czy siak Arek powiedział że woli jeździć ze mną niż z mężem - ja ponoć jeżdżę spokojnie heh :) - faktem jest że z mężem to i ja nie lubię jeździć.
Faceci to w ogóle nie powinni jeździć autem bo jak ktoś im siądzie na ambicję to nie ma zmiłuj. W Wołominie spotkała mnie niespodzianka w postaci objazdu. Musiałam ostro się nakręcić by dojechać do celu.
Powrót już lekki. Wstąpiliśmy sobie jeszcze do McDonalda - objadłam się tak że matko Boska zlituj się.
Dojechaliśmy do domu, Arek poszedł do szkoły, a ja pojechałam już Cubuśkiem do Janek bo umówiłam się z Agnieszką Z.
Trzeba było obgadać parę spraw dot Jarka którego nie lubimy. Stwierdziłyśmy że na razie nic nie robimy - musimy jeszcze parę rzeczy się dowiedzieć.
W Jankach objadłam się kubełkiem KFC - ludzie - myślałam że już nie wstanę ....
Po tym wszystkim pojechałam sobie do domku okrężną drogą.
Mapka jest ręcznie rysowana bo baterii w telefonie miałam malutko.
Zdjęcie jedno z telefonu, bo aparatu nie miałam...


Zamglone lotnisko





Kategoria Wycieczka


komentarze
yurek55
| 21:35 czwartek, 10 grudnia 2015 | linkuj Nie ma znaczenia, czym jeździsz, tylko jak jeździsz.
Katana1978
| 15:40 czwartek, 10 grudnia 2015 | linkuj Jak jadę Skodą to też mi się nikt nie wpycha. Wierz mi Yurek zupełnie inaczej Cię traktują jak masz dobre auto, a inaczej jak słabe.
Ksiegowy
| 07:00 czwartek, 10 grudnia 2015 | linkuj Ją też byłem w warszawie autem wczoraj, wiozlem babcię na kontrolę:-)
yurek55
| 22:06 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj Ja na nikogo nie trąbię, bo mi się nikt nie wpycha, A jak się wepcha, to mogę mieć pretensję tylko do siebie, że mu na to pozwoliłem.:)
Ja też dziś jechałem koło lotniska, ale z drugiej strony, od Wirażowej i cargo w kierunku na Dawidy Bankowe.
P.S. Gratuluję apetytu ;)
Katana1978
| 20:33 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj Po powrocie zjadłam dwa klopsiki i ryż :)
jolapm
| 19:52 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj a co zjadłaś po powrocie do domu? Pewnie zdążyłaś zgłodnieć po drodze.. :)
Bardzo nie lubię kierówców, którzy swoje frustracje wylewają trąbiąc. Przecież taki burak i tak wie, że zajechał Ci drogę, a klakson wszystkich stawia na baczność
Bitels
| 16:39 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj O Księgowym to i ja myślę. Podoba mi się, że pisze tak otwarcie o swoich kryzysach rowerowych.
A Okęcie dziś strasznie zamglone. Szkoda...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!