Decathlon i Ursynów
-
DST
41.40km
-
Czas
02:55
-
VAVG
14.19km/h
-
VMAX
33.20km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 1346kcal
-
Podjazdy
128m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu miałam czas pojechać na Ursynów odebrać nowe opony dla Cubka.
Wcześniej wstąpiłam na Jerozolimskich do Decathlonu by kupić cieńsze dętki, tam nadal jest promocja można kupić dwie za niecałe 12 zł. Faktycznie nie ma do rowerów ATB czy jak kto woli Crossowych. Widocznie mało popularne są :P
Nie lubię jeździć na Ursynów - ta dzielnica mimo dużej ilości ścieżek rowerowych nie podoba mi się. Jakaś taka zakręcona jest i wg mnie łatwo zabłądzić. Szczególnie ja jestem bardzo podatna na zabłądzenie.
Po drodze złapała mnie burza ! padał nawet grad - oj bolało jak się dostało tymi kulkami po twarzy. Całe szczęście zaraz znalazłam Biedronkę z daszkiem i mogłam przeczekać tę ulewę.
Potem widziałam tęczę - co w listopadzie chyba pierwszy raz mi się to zdarzyło.
Oponki kupiłam przymocowałam do koszyka Krossa i pojechałam do domku.
W domku pyk i myk 20 min i Cubek wygląda jak nowy.
W przednim kole powietrze non stop schodziło sprawdziłam tę dętkę i była mała dziurka.
Foty
Listopadowa burza z gradem
W taki sposób przywiozłam nowe oponki :)
Dzieło sztuki :P. Mąż powiedział że w czarnych oponkach Cubek jest ładniejszy :)
Takie mam oponki :) Schwalbe - Citizen 26x1,75
Teraz pozostało mi czekać na jakąś bezwietrzną i bezdeszczową pogodę by łyknąć jakąś gminę, albo przynajmniej setunię :)
Kategoria Wycieczka
komentarze
Kiedyś wiozłem oponę przez 170km - kombinowałem na 100 sposobów ostatecznie zwinąłem ją w "8" i wciepałem do plecaka. :/
Pogoda jak w kwietniu, dość dziwne w listopadzie...