Do Janek - ale nie do pracy
-
DST
21.65km
-
Czas
01:15
-
VAVG
17.32km/h
-
VMAX
34.20km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 577kcal
-
Podjazdy
39m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mam przymusowy urlop - jutro też ;/ - z lekka mi się to nie podoba. Kierownik chce mnie ogołocić z urlopu na zero do końca roku.
O nie ! - nie zgodzę się na to. Jest przecież przepis że zaległy urlop można wykorzystać chyba do marca przyszłego roku jak nie do września, gdybym nie miała dziecka inaczej bym na to patrzyła ale są ferie, są święta ....co wtedy mam zrobić z synem ?!
Pojutrze pójdę do pracy i porozmawiam z kierownikiem o tym - szczególnie że w pracy jest gość co ma więcej urlopu ode mnie (taki niepełnosprawny), ale straszny cwaniak z niego.
Pojechałam dziś do Janek bo umówiłam się z koleżanką - miałam dla niej 8 kg pakunek :)) i w podróż wybrałam się Krossem.
Pogoda do bani, jakbym nie musiała dziś wyjść na rower to bym nie wyszła.
Coś padało, podejrzewam że deszcz i śnieg ...:) nie widziałam tego śniegu ale kuło w buzię...
Kross gotowy do drogi.
Szykuje mi się wymiana łańcucha bo miernik do łańcucha już leży, zaoszczędzę na kasecie jak zrobię to szybko.
Wychodzi na to że Krossowi raz w roku będę zmieniać łańcuch. Jeszcze klocki hamulcowe muszę mu kupić bo z hamowaniem jest krucho .... poszukam na allegro gdzie taniutko można kupić.
Kategoria Wycieczka
komentarze
Powiedz mu, że urlop jest twój, a nie jego i ty decydujesz kiedy go chcesz wykorzystać.
Co do miernika łańcucha, to kiedyś w serwisie łepek wmawiał mi, że trzeba już wymienić łańcuch, a miał 600 km przejechane. tak że nie patrz na to.
A jak znajdziesz klocki to podrzuć linka