Czy jesteś gotowa na ból dupy ?
-
DST
200.20km
-
Teren
50.00km
-
Czas
11:00
-
VAVG
18.20km/h
-
VMAX
32.17km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 5078kcal
-
Podjazdy
607m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czy jesteś gotowa na ból dupy ?
Czy jesteś gotowa na ból nadgarstków, pleców, nóg ?? - by zrobić taki dystans ... - takie pytania znalazłam na jednym z blogów rowerowych (nie na bikestats). Gość opisywał jak się przygotować do długich dystansów :)))
Najbardziej się bałam bólu tyłka i nóg, i niestety to mnie dopadło przy 150 km. Jak przyjechałam do domu to już nie odróżniałam
która noga była połamana. Obydwie mnie bolały tak samo.
Nadgarstki na Cubku i Krossie nigdy mnie nie bolały.
Plecy to tylko jak miałam ciężki plecak - więc dziś odpadało, nawet podkowy nie wzięłam tylko zwykłe zapięcie.
200 km narodziło się praktycznie w lipcu jak przejechałam z Warszawy do Charszewa - wtedy zrobiłam prawie 170 km.
Pomyślałam, że jak wtedy po takim dystansie żyłam i miałam się nieźle, to te dodatkowe 30 km na pewno mnie nie zabije.
Jeszcze Hipek mnie nakręcił pisząc - "Zaczyna się od "kiedyś przejadę 200". A potem..." - komentarz po wycieczce do Charszewa.
Kilka gmin przybyło :) Zakroczym, Załuski, Płońsk, Naruszewo, Czerwińsk nad Wisłą.
Rano jak o 4 wyszłam z domu to koło Leszna było uwaga 0.5 stopnia - woda w bidonie prawie mi zamarzała !!
Potem z tego co pamiętam w ciągu dnia dobiło do 17.
A z rana załapałam się jeszcze na kawałek zaćmienia księżyca :)
Foty
Wstaje dzień. Zaczynają się mgły i kiepsko się wtedy jedzie.
Wschód.
Pamiątka 1
Pamiątka 2.
Praca na polu.
Popas pierwszy - gofry z biedrony
Gmina wita nie ma, ale jest Miasto Płońsk - też wita :)) - tylko nie napisali :) (Pamiątka 3)
Tu popas drugi - załapałam się jeszcze na ofertę śniadaniową :). Z tego miejsca zaczęła się droga powrotna.
Pamiątka 4.
Tabliczka z 5 gminą niestety nie była po drodze.
Tu mała chwila na wypicie małej puszki z Mike'm Tysone'm - przyznam daje kopa.
Ostatni popas.
I tyle.
Heh jak wpisywałam ilość km to wyskoczył mi komunikat z bikestats - czy na pewno tyle km zrobiłam, czy może się pomyliłam :D heh
Nie wiem kiedy taki dystans powtórzę i czy go przebiję ;)
W sumie tragedii nie było .... - trzeba mieć tylko czas - dużo czasu, a dziś mi się trafiło bo mam urlop :DDDD, a Arek późno kończy dziś lekcje :D
Kategoria >200, Wycieczka
komentarze
To kiedy 250? Bo wiesz, w przyszłym roku będzie Maraton Podróżnika z dystansem 300. To już chyba najwyższy czas...
PS. Gdy przeczytałem dwa pierwsze pytania to zacząłem się zastanawiać, czy w tym wpisie na pewno o rowerach będzie...
Wielkie gratulacje.
Teraz rzeczywiście czas wypatrywać pierwszej 300tki :-)
Doskonale pamiętam moje 300 km gdzie wcześniej robiłam mac 160 km.
Ale to tylko dzięki ekipie tego dokonałam.
Samotnie max zrobiłam 177 km, ale Ci powiem że nie było takiej siły abym dokręciła do 200 wtedy :)
Pozdrawiam serdecznie!
Tu link do mojej wycieczki:
http://emonika.bikestats.pl/529365,Zrobilam-to-Moje-300-km.html
Gratulacje !
A ja polecam gofry z Lidla :) jakieś takie lepsze :)