To chyba był głupi pomysł... :(
-
DST
29.10km
-
Czas
01:45
-
VAVG
16.63km/h
-
VMAX
36.70km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 807kcal
-
Podjazdy
90m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam parę spraw do załatwienia m.in kupić podręcznik i ćwiczenia do angielskiego.
Udało mi się z ćwiczeniami - na jutro namierzony mam podręcznik.
Podjechałam też do Lidla kupić preparat do czyszczenia tarcz dla mojego Cubusia.
No i właśnie ....jeśli chodzi o Cubusia - dziś przestały działać mu biegi :(((( - regulacja pod manetką już niewiele dawała :( (raz działało, a raz nie)
Podjechałam więc sobie do 2 kółek - ale tam jak zwykle zajęci. Więc na wymianę napędu umówiłam się na piątek żeby Pan mi to od ręki zrobił.
I teraz tak sobie myślę, że to chyba nie był najlepszy pomysł żeby cały napęd zjechać na maksa, a potem go wymienić na wiosnę.
Zupełnie z tym nie trafiłam, raz że napęd zużył się już, a nie na wiosnę (ma przejechane niecałe 6 tysi). W tamtym roku tak mi się udało wcelować z wiosną, ale zrobiłam mniej km , dwa zaraz zima i pewnie będę jeździć na Krossie, a trzy drożej mnie to będzie kosztować, niż wymiana samego łańcucha, a na wiosnę znów gwarancyjny przegląd i będzie trzeba zrobić konserwację amora - czyli tak czy siak będą koszty, a myślałam że wszystko w jednym sobie zrobię.
No i ostatnia sprawa komfortu jazdy. Wczoraj jechałam na Krossie i on nie ma zjechanego napędu - różnica jest kolosalna....
Chyba pierwszy i ostatni raz tak zrobiłam z napędem, że cały zjechałam. Łańcuch będę wymieniać częściej po 2 tysiącach żeby nie trzeba było razem z kasetą. Mam nadzieję że zęby w korbie mają się jeszcze w miarę ok.
Pogoda straszyła deszczem, ale dopiero w drodze powrotnej przy Ryżowej złapała mnie ulewa.
Kurtka się przydała, a tyłek miałam czysty mimo że Cubek błotników nigdy mieć nie będzie - ale to dzięki temu że mam takie łysawe opony bo nie podnoszą wody do góry.
tam dam :). Ciekawe czy będę zadowolona. :)
Kategoria Wycieczka
komentarze