Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do Broku i po nowe gminy do kolekcji

  • DST 120.75km
  • Teren 20.00km
  • Czas 06:20
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2924kcal
  • Podjazdy 621m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 września 2015 | dodano: 06.09.2015

Raniutko, przed świtem wstałam i pojechałam rowerkiem do Broku tym razem jeszcze inną drogą, by zaliczyć 2 gminy.
Tym razem jechałam do Broku przez Serock.

Gminy zaliczone to - Somianka i Zatory :). 

Droga przyjemna praktycznie cały czas asfalt aż do Gminy Zatory, tam zaczął się teren ale lekki i tak było aż do Wyszkowa, a potem to już z górki tzn znów asfalt.
Dzień coraz krótszy :(( wschód był jak byłam w Nieporęcie, ale dobrze że ciepło mi było.
Jedyna przykra sprawa z tej wycieczki to widziałam rozjechanego bobra ;( zębiska to on miał takie, że bez trudu mógłby mi odgryźć nogą czy rękę. Od dziś boję się tych zwierząt.


Foty


Wisła z mostu Marii Skłodowskiej Curie.


Droga do Nieporętu.


Tu mój Cubek jeszcze zdjęcia nie miał.


Wschód.


Plaża w Nieporęcie, pustki tylko ptactwa sporo. Tu widać pełna zgoda miedzy łabędziami, kaczkami i mewami.
Ludzie powinni się uczyć niektórych zachowań od zwierząt.


Jezioro Zegrzyńskie.


Amerykański domek.


Ciekawe jaka impreza była 600 lat temu z tej okazji :)


Narew.


Pierwsza pamiątka.


Taki ładny kwiatuszek sam się przyczepił - to znak że był teren :D


Za tym ciekawym ogrodzeniem o ile dobrze pamiętam był ośrodek opieki społecznej.


Druga pamiątka.


Kościół pw. Świętej Rodziny w Wyszkowie.


Droga na Brańszczyk.





Kategoria >100, Wycieczka


komentarze
Ksiegowy
| 14:20 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Co to za traaaasa;) Najs;)
yurek55
| 08:48 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Popytaj w rodzinie, bo mnie się wydaje, że za tą drewnianą palisadą w Popowie, był dawno temu ośrodek kolonijno-wczasowy ZM "Ursus" (?) Tam gdzie potem, jak napisałaś, był ośrodek pomocy społecznej.
Katana1978
| 06:59 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Tak 62 nie była przyjemna, całe szczęście nie jechałam nią długo, tym razem nie chciałam babrać się w terenie, szczególnie że przez tą suszę to tylko piach i piach. Raz musiałam nawet zmodyfikować wgraną trasę bo jadę sobie, a tu zaczyna się terenowa droga usłana z kompostu ...
yurek55
| 21:12 niedziela, 6 września 2015 | linkuj Jechałem tamtędy kiedys, ale do Wyszkowa dotarłem drogą 62. Nie wspominam jej najlepiej, jest dość ruchliwa, ale znalezienie, a przede wszystkim wybranie drogi terenowej, to nie dla mnie.
PS. Bobry nie gryzą ludzi, tylko drzewa, nie ma się co ich bać.
jolapm
| 17:52 niedziela, 6 września 2015 | linkuj Ładna trasa i piękny dystans, gratulacje.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!