Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

"W głowie się nie mieści"

  • DST 24.20km
  • Czas 01:55
  • VAVG 12.63km/h
  • VMAX 26.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 lipca 2015 | dodano: 31.07.2015

Dziś z Arkiem pojechaliśmy do Wola Parku do kina na film "W głowie się nie mieści" i niby to film dla dzieci, a ja się popłakałam ...:D
Taka wrażliwa jestem - cóż zrobić...
Trasa taka jak zwykle w jedną i w drugą stronę taka sama czyli -  Posag 7 panien, Gierdziejewskiego, Techniczna, i Górczewska.

Pojechałam Krossem, niby tam jest ochroniarz co pilnuje rowerów ale jakoś mam stracha do hipermarketów bo już dwie moje koleżaneczki straciły rowery przy hipermarkecie - jedna w Jankach, a druga chyba w Arkadii.

Tak się zastanawiam czemu dziś nie pojechałam na masę krytyczną ? - bo czas na to niby miałam ..
Nie wiem i chyba się już nie dowiem ....i w głowie by mi się to nie mieściło jeszcze rok temu heh !

1) zniechęcił mnie wiatr 
2) zniechęciła mnie trasa - jadą dziś na Bródno i nie było by możliwości urwania się wcześniej 
3) znudziło mi się - chociaż w tym roku wyjątkowo mało uczestniczyłam na masie, bo aż 2 razy w tym jedna okolicznościowa - Święto Cykliczne.
4) Moje osobiste warunki zostały spełnione - jest dużo ścieżek i pojawiają się nowe.
5) tak dla sportu zostałam w domu :D



Parking dla rowerów przy Wola Parku :)







Kategoria Wycieczka, Z Arkiem


komentarze
tabcio
| 13:52 poniedziałek, 10 sierpnia 2015 | linkuj Sytuacja rowerzysty na przejazdach umiejscowionych poza skrzyżowaniami jest analogiczna do sytuacji pieszego chcącego przejść przez przejście. I rowerzysta i pieszy mają pierwszeństwo dopiero, gdy znajdą się na przejeździe/ przejściu, co wynika z kodeksu drogowego, art. 27.:

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.

Niestety, z tego zapisu jasno wynika, że rower dojeżdżający do przejazdu nie ma pierwszeństwa, dopóki się na nim nie znajdzie, podobnie jak piechur dochodzący do przejścia.

Yurek słusznie użył zwrotu "wymuszać".
Katana1978
| 18:46 niedziela, 2 sierpnia 2015 | linkuj Tak robię szczególnie jak jestem z Arkiem, ale jest to wkurzające i irytujące że nie możesz skorzystać z własnych przysługujących praw.
Chamstwo i jeszcze raz chamstwo.
jolapm
| 16:21 niedziela, 2 sierpnia 2015 | linkuj a może bezpieczniej poczekać aż przejadą.. :)
yurek55
| 21:23 piątek, 31 lipca 2015 | linkuj Gierdziejewskiego ma dwa pasy i jest pusta, kierowcy tam jeżdżą szybko, a rowerzysta trafia się raz na godzinę. Trzeba niestety wymuszać na nich zatrzymanie i przepuszczenie, ale trzeba mieć mocne nerwy...:)
Katana1978
| 19:53 piątek, 31 lipca 2015 | linkuj Raczej nie .... bo pewnie się tam pojawię nieraz. Sporo koleżaneczek tam mam. No i jadąc w masie chłonę jakąś tam mimo wszystko pozytywną energię, dużo ludzi jest tam wesołych i uśmiechniętych, do tego jeszcze muzyka z rikszy nastraja. Choć też jest dużo tej negatywnej - musi być w końcu równowaga. Kiedyś przejeżdżaliśmy koło szpitala onkologicznego na Ursynowie to bardzo dużo pacjentów z okna nam machało - wtedy to aż się poryczałam ....nigdy tego nie zapomnę.
Nie obchodzą mnie odczucia blachosmroodów, bo ja ich nie obchodzę. Dziś na Gierdziejewskiego jadąc z wiaduktu w stronę Morów żaden z samochodziarzy nie ustąpił mi pierwszeństwa mimo że jest tam ddr .... żaden pacan nie chciał się zatrzymać ! nawet dla takich chwil jak ta będę tam jeździć - tylko nie wiem kiedy...
jolapm
| 18:46 piątek, 31 lipca 2015 | linkuj Po prostu zmądrzałas.. :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!