Borzęcin
-
DST
42.30km
-
Czas
02:20
-
VAVG
18.13km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 1096kcal
-
Podjazdy
75m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wieczorna wycieczka do Borzęcina.
Z Arkiem dziś nigdzie nie jeździłam bo był obiad do zrobienia, a potem Arek poszedł na podwórko i spędził tam z kolegami praktycznie cały dzień.
Rano skoczyłam na zakupy do biedry, a tego nie ma na mapce.
Foty
Ta sakwa to się nadaje do przewożenia 1 piwka, a nie 1L soku, szynki sopockiej, sałatki, 2 czekoladek, jajek, chleba tostowego, zwykłego chleba i podkowy :D
Dobrze że wszystko dojechało w całości :))
Myślę sobie o innej sakwie ale nie wiem w sumie jaką chcę i z jakiej będę zadowolona.
W Macierzyszu Blondyn był ujeżdżany przez dziewczynkę....Czarnych nie było.
Chyba podliczę im te wszystkie dni bez wypadku i zostawię im kartkę ile dni powinno być :D. Oczywiście nie za free - tylko przynajmniej 3 tysie ;D
W Kaputach latał dziś paralotniarz. Widziałam jak wystartował na polu, tam gdzie są te tarcze dla łuczników.
Kategoria Wycieczka
komentarze
A swoją drogą - dowozisz te jajka całe?
Trzeciego nie, tylko na zakupy mogłabys jeździć krossem. Na moją Czarnulę jeszcze sakw nie założyłam :)