Kilka gmin pooszłooo :)
-
DST
168.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
08:45
-
VAVG
19.20km/h
-
VMAX
33.60km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Kalorie 4110kcal
-
Podjazdy
519m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem wycieczka na rowerze na drugą działkę do Charszewa.
Zawsze mówię że mam działkę w Rypinie, a tak naprawdę mam w Charszewie :). Tak się w rodzinie utarło i zawsze mówimy że jedziemy do Rypina (pewnie dlatego że to większe miasteczko koło naszej wioski)
Wstałam razem ze słoneczkiem przed 4 rano, zjadłam śniadanko i na rower.
Jechało mi się naprawdę rewelacyjnie, mimo że ta działka jest dużo dalej niż działka w Broku to jakościowo trasa jest dużo lepsza.
Pierwszy popas zrobiłam sobie przy 80 km na 5 małych pączusiów z Putki, a następny dopiero w McDonaldzie w Sierpcu.
Co tu dalej pisać - rekord dystansu pobity i wcale zmęczona nie byłam - spokojnie mogłabym dojechać do Torunia :)))
Foty
Wschód słońca z wiaduktu na Gierdziejewskiego, a wygląda jak zachód.
Trasa na działkę wiodła przez dobrze znane mi wioski :)) Kontrola o świcie i wszystko jasne....
Widoki dość częste po ostatnich burzach ...
Most Tadeusza Kutrzeby nad Bzurą
Połowa trasy obfitowała mniej więcej w takie trasy...
Wisła
Most nad Wisłą nad Wyszogrodem.
Tak dla formalności fotka przy gminie :)
Tu też :)
I tu :)
Były też i takie drogi :)
Jak pisałam wcześniej ciężkiego terenu w sumie nie było :) Był odcinek leśny ale bez piachu :)
Gąski :)
Droga szutrowa - takie też lubię :)
Kościół w Bielsku św. Jana Chrzciciela
Pusta droga za Bielskiem w stronę Sierpca
Tu już mi się z roweru nie chciało schodzić :)
Barszcz Sosnowskiego !
Tu też fota podczas jazdy ...
Terenowo :) - słychać tylko cykanie przerzutki i ptaki :)
No i tyle.
Pomysł na tą wycieczkę powstał pod koniec 2013 r. Jeszcze przed wypadkiem.
Cały rok musiałam czekać by ją zrealizować, ale warto było przynajmniej wiem że spokojnie mogę dokręcić do 200 km i kiedyś to zrobię - może jeszcze w tym roku, jak czas pozwoli ....
Jak na razie i tak rekord pobity bo dotąd miałam 158 km :)
Na działce już nie jeździłam Arek nie chciał, a poza tym pogoda wcale nie zachęcała ....
Dziś wróciliśmy i może trochę km łyknę do końca miesiąca :)
Kategoria >100, Wycieczka
komentarze
Zaczyna się od "kiedyś przejadę 200". A potem...