Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 10 - rok 2015

  • DST 17.95km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.57km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 508kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 czerwca 2015 | dodano: 30.06.2015

Rano do pracy 28 min. 
Widziałam fajnego bażanta ale nie miałam czasu go sfotografować.

Po pracy pogoda w sam raz na rower ale nigdzie nie pojechałam .
Przy kościele na al Krakowskiej jest taki budynek który zasłania widoczność na chodniku/ścieżce i dziś bym się zderzyła z inną rowerzystką, a na jezdni przejeżdżał akurat tir i był niezły podmuch, obie wylądowałyśmy na ścianie tego budynku. Dobrze że jechałyśmy praktycznie na hamulcu. Kobitka powiedziała mi że codziennie tędy jeździ i się zastanawiała kiedy się z kimś zderzy, ja powiedziałam jej że miałam takie same myśli przejeżdżając w tym miejscu. Dobrze że skończyło się w sumie na strachu :)
Z tych emocji właśnie zapomniałam że chciałam sobie pojechać do domu na okrągło, i tak instynktownie skręciłam w stronę Ursusa.

Koło domku wstąpiłam jeszcze na drobne zakupy i do domku.


Czasem trzeba sobie zrobić przyjemność :P.
Nigdy nie lubiłam lodów Magnum skusiłam się jakiś czas temu na te i są rewelacyjne. Ciężko mi przejść obok biedrony czy żaby nie kupując tego loda... :P

Od jutro mam urlopik uwaga !! - do końca lipca :DDDDDDDDDDDDDD
Tyle mi się urlopu nazbierało, że najwyższy czas odpocząć bo się z lekka przepracowałam :P


Kategoria Praca


komentarze
Tomus1973
| 06:37 środa, 1 lipca 2015 | linkuj Urlop, do końca lipca. Ja też będę miał niedługo urlop. Dwa dni ;-)
mors
| 21:13 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj Zawsze to lepiej leżeć pod rowerem niźli pod TIRem. ;)
jolapm
| 20:09 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj jak już leżeć, to niewątpliwie ciekawiej jest we dwoje..:))) (to jest bez podtekstów, Katanko). Przynajmniej jest na kogo zwalic winę.
Chodniki w ogóle nie są dla rowerzystów, a jesli już, to powinni bardzo uwazac. Ddr są po prostu wąskie, a rowerzysci często wyłączają myslenie (niektórzy nawet nie muszą, bo nie mają co wyłączać). Moim zdaniem na jezdniach niebezpieczenstwo jest dużo wyższe, a i skutki ewentualnych zderzen z reguły bywają bardziej bolesne
Katana1978
| 19:36 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj Można powiedzieć że praktycznie żeśmy się nie zderzyły, obie zahamowałyśmy z piskiem opon w odpowiednim czasie, ale przez podmuch od tira znalazłyśmy się na ścianie tego budynku co zasłaniał nam widoczność.
yurek55
| 19:15 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj Czołowo się zderzałaś? Bo ja dziś w bok przywaliłem rowerzystce. Oboje leżelismy. Zawsze powtarzam, że chodniki i ddr są najbardziej niebezpieczne dla rowerzystów.
jolapm
| 17:22 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj Oj, tak..:)) Miłego wypoczynku i ładnej pogody
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!