Wieczorny bonus + spotkanie z Morsem
-
DST
30.90km
-
Czas
01:55
-
VAVG
16.12km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 900kcal
-
Podjazdy
423m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem gdy wszystko załatwiłam i uporałam się z Arkiem i jego lekcjami (prezentacja o lidze mistrzów) poszłam sobie na rowerek, a Arek do kumpli na podwórko.
Stwierdziłam że podjadę do remontowanego mostu i pstryknę kilka historycznych fotek - no bo może za 40 lat znów będzie jakiś pożar i będzie można sobie porównać remonty z pierwszego i z drugiego pożaru :)))
Oto fotki :)
Lewy brzeg Wisły. Fotka z mostu Poniatowskiego
Prawy brzeg Wisły.
Most Poniatowskiego i Stadion Narodowy
Syrenka
A to w drodze nad Wisłę - kontrola. Wszystko w porządku - wszyscy cali i zdrowi :)
Jak wracałam już do domku spotkałam Morsa
Mors jechał na swoim rowerku - prawdopodobnie Mono . Udawał że mnie nie zna i nawet cześć mi nie powiedział o! Takich kumpli mam tu na bikestats :D
Kategoria Wycieczka
komentarze
Zauważyć ją w tłumie na mieście jest bardzo łatwo. ;)
PS. siedząc na moim mono praktycznie dotykała stopami podłoża. ;]
Poniżej zajawka na sytuację ;))
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,343333,20121209,savil-smaruje-keczupowe-mono.jpg
Nie lada fart zobaczyć mono w zwykłym ruchu, ja osobiście nie widziałem nigdy, a parę pytanych Warszawiaków podawało zazwyczaj liczby w przedziale od 0 do 1. :)
Gwoli ścisłości - jeździłem już na mono także i po Warszawie, przez pół miasta niemalże. W listopadowy wieczór 2013, do domku Savil... ;))