Zawiało nudą
-
DST
28.60km
-
Czas
02:00
-
VAVG
14.30km/h
-
VMAX
32.40km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 939kcal
-
Podjazdy
125m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam sporo czasu przed południem. Arek pojechał na wycieczkę zuchową. Rano ugotowałam obiad i umówiłam się z mężem że wrócę ok 15.00 - tak jak Arek...
Pojechałam sobie na Pole Mokotowskie, bo tam była dziś impreza rowerowa - Rajd na Autyzm .
Powiem wam że mimo szczerych chęci nie wytrzymałam do samego przejazdu peletonu - nudziło mi się tam strasznie.
Ja wiem że ta impreza ma za zadanie pokazać jak ludzie z tym żyją, jakie prace wykonują - no i fajnie, jednak mimo wszystko nuda :( 2 lata temu było więcej atrakcji, więcej budek i w każdej budce można było np samemu odczuć jak czuje się chory na autyzm.
Np wchodziło się do takiego pomieszczenia z bardzo miękką podłogą, albo zakładało się takie specjalne okulary i można było zobaczyć jak oni widzą ..., były rowerki stacjonarne na których wykręcało się km
A dziś ?
Było mało budek jedna z ratownictwem medycznym, dwie z pracami które były wykonane przez chorych, trzecia jakaś taka niby rowerowa ale nic tam nie było ciekawego i dwie budki z atrakcjami dla dzieciaków.
Było losowanie i tańcowanie (niby rozgrzewka przed jazdą).
Zaczęły mnie muszki kąsać, i zaczęłam być głodna więc ...olałam to i pojechałam do domu....
Trudno się mówi - masa nie zaliczona.
Masa Krytyczna oficjalnie od tej imprezy się odcięła - jakiś tam konflikt był, z tego co wiem to o logo na koszulce poszło - ale pewna nie jestem. Mimo wszystko kilku ludzi z masy widziałam.
Mural na Banacha.
W oczekiwaniu na rajd.
Takie tam bransoletki.
Budka rowerowa.
Rower do wygrania.
Kurs pierwszej pomocy.
Przystrojony rower
Pieski na imprezie.
Wolontariusze
Zabawa dla dzieciaków.
Kawa.
Rowerzyści na masie - tłumów nie było.
Kategoria Wycieczka