Pętelka mostowa i liczniki
-
DST
42.90km
-
Czas
02:40
-
VAVG
16.09km/h
-
VMAX
32.70km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 2453kcal
-
Podjazdy
437m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałam na drugi brzeg Warszawy na Pragę kupić sobie czytnik USB do pamięci mikro sd (czy jakoś tak)
Przyszedł wczoraj mój aparacik foto :)) ale bez kabelka (aukcja była bez kabelka) - kabelek dość drogi więc wybrałam opcję zgrywania zdjęć do kompa przez czytnik pamięci. Czytnik 11 zł, a kabelek ok 30 zł
Jak kupiłam to co miałam kupić, to pozwiedzałam sobie to co chciałam wczoraj zwiedzić :)
Pierwszy licznik odhaczony :)
"W" znów na swoim miejscu - ciekawe czy to naprawdę przez wiatr czasem te "W" znika, czy zakładają i zdejmują ....
Krokodyle - może z tego miejsca są lepiej widoczne :)
ruskim "bohaterom" - specjalnie z małej litery. Nie lubię ruskich.
W tym sklepie 21 lat temu rodzice kupili mi pierwszego górala :))) - miło że ten sklep jeszcze istnieje :))) ul. Targowa 66 (w pawilonach). Pamiętam miał stalową czerwono - czarną ramę, miał 6 biegów i śmieszne manetki - na nim zrobiłam pierwszą życiową setkę :).
Na nim też poznałam mojego męża :D
Testuję aparacik ....Cerkiew św. Marii Magdaleny.
Róg ul. Okopowej
Taka kolej rzeczy, żyjemy i umieramy ....
Czarnula ??? - nieee raczej nie. Jolapm tu nie jeździ :D
Nie przejechałam się.
Na tym chyba ktoś jeździł - no nie podobają mi się te rowery.
Tu w zimę mieszkały dwa bałwanki, teraz mieszkają łabędzie, jeden właśnie chyba padł ....
Szkielet budynku już jest, teraz wsadzają cegły ....- ciekawe co to będzie ul. Ogrodnicza
Drugi licznik odhaczony.
Koniki nadal mają focha.
Jak przyjechałam do domku, skoczyłam jeszcze rowerem do biedrony i do apteki (nie ma tego na mapce)
Kategoria Wycieczka