Historia zatoczyła koło
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 kwietnia 2015 | dodano: 21.04.2015
Zobaczyłam w moim blogu na jakim etapie byłam rok temu - wtedy przechodziłam z dwóch kul na jedną, i jeździłam już na stacjonarce.
Teraz w sumie jest bardzo podobnie.
Na razie chodzę jeszcze z dwoma kulami (myślę że kwestia 2-3 dni i przerzucę się na jedną), stawianie kroku i przenoszenie ciężaru ciała jest nawet bezbolesne tylko najgorszy fragment chodzenia jest gdy noga jest z tyłu i biorę ją do przodu - wtedy jest najgorzej i przez to chodzę jak w zwolnionym tempie.
Opuchlizna jest jeszcze spora, no i siniak wielki - jak to zejdzie wsiądę na stacjonarkę....
edit :)
właśnie luknęłam na moją nogę jak wygląda od tyłu...
Bo zupa była za słona
Kategoria Perypetie życiowe
komentarze
jolapm | 16:19 środa, 22 kwietnia 2015 | linkuj
co prawda mniej urodziwa bo posiniaczona, ale zawsze to noga, w dodatku goła, panowie :) A Księgowy dalej nie może dojść do siebie ?:))
Oj, nie zaimponujesz zasinieniem. Nie zrobiłam fotki swojej nodze po ostatniej wywrotce. Twoje to pryszczyk przy tym, co miałam
Oj, nie zaimponujesz zasinieniem. Nie zrobiłam fotki swojej nodze po ostatniej wywrotce. Twoje to pryszczyk przy tym, co miałam
yurek55 | 20:42 wtorek, 21 kwietnia 2015 | linkuj
Cyrkowe umiejętności masz, że taką fotkę zrobiłaś:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!