Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Deszczowo ....

  • DST 39.90km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.42km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2189kcal
  • Podjazdy 495m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 marca 2015 | dodano: 26.03.2015

Dziś miałam straszną ochotę wyjść na rower (nie wiem co by musiało się stać żeby zrezygnować z tego zamiaru),
Arek poszedł do szkoły, ubrałam się w rowerowe ciuchy i wyszłam na dwór - patrzę szaro i tak jakoś i wietrznie.
Myślę sobie -  w pogodynce deszcz miał padać koło 16.00, a nie koło 11.00 - tak czy siak jak zacznie padać to najwyżej wrócę do domu...

Zaczęło padać tuż za Dźwigową - ale to taki drobny deszczyk, myślę sobie pewnie zaraz przestanie bo wg pogodynki miało bardzo mało tego deszczu spaść i tak kropiło i kropiło z malutkimi przerwami.
Jak byłam w Laskach tuż przy kościele  - to zaczęło więcej niż kropić, a Cube jest bez błotników ! - stwierdziłam że się zatrzymam pod takim daszkiem i znajdę na mapce skrót do domu żeby do samego Truskawia nie dojeżdżać.
Nim znalazłam ten skrót to przestało padać - więc myślę sobie leje na to i jadę tak jak zaplanowałam czyli do Truskawia, rowerkowi nic się nie stanie jak się pobrudzi, a ja na randkę się nie wybieram :)
No i tak sobie dojechałam, w drodze powrotnej na Warszawskiej niedaleko Technicznej znów zaczęło kropić więc skręciłam w Techniczną i dojechałam do domu.

Rower już umyty :), bo co jak co nie lubię jeździć na brudnym rowerze, na Krossie jeszcze jakoś olewałam ten syf, ale Cube będzie jeździł czysty. 



Fotek dziś mało - tylko 2


Tu kropiło, ale ta Pani z cukru jest :)


Słoneczko w Klaudynie próbuje się przebić - średnio mu się to udawało ...



Kategoria Wycieczka


komentarze
jolapm
| 16:33 czwartek, 26 marca 2015 | linkuj a ja byłam też dzis w Klaudynie :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!