Po Buffa
-
DST
51.10km
-
Czas
03:05
-
VAVG
16.57km/h
-
VMAX
31.20km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 2874kcal
-
Podjazdy
596m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam bardzo ważny cel - kupić buffa, byłam nawet gotowa pojechać do Nieporętu do sklepu Księgowego, ale zobaczyłam że na Mielczarskiego sprzedają te buffy, więc jak Arek poszedł do szkoły, wsiadłam na rower i pojechałam sobie na Ursynów.
Jak kupiłam to od razu założyłam i powiem wam że jest super, komfort na głowie jest :), bardzo podoba mi się ten wynalazek.
Ale mam następny problem !! w domu jak go zdjęłam miałam tak ulizane włosy że masakra jakaś - i co ja mam teraz zrobić z tymi włosami ? W czapce aż takiego problemu nie miałam ....
Wracając do tematu a konkretnie do jazdy na rowerze - wiatr nie odpuszcza - mógłby sobie już dać spokój. Widziałam jednego dziadka co prawie go zdmuchnęło z roweru.
trasa wycieczki była taka :
Zdjęć mi się dziś nie chciało robić - zrobiłam jedno :)
Ziemniaki przy Technicznej - w sam raz na McDonalda na frytki :)
Tu umieszczam taką ściągawkę jak tego buffa można nosić :).
Kategoria Wycieczka
komentarze
A pisząc w necie trzeba bardzo uważac, bo nigdy nie wiesz, kto i co wyczyta nawet z niewinnych tekstów
W chłodniejsze dni wkładam pod kask swoją niby- czapeczkę, bo nie lubię jak mi wieje w uszy. A włosy pod kaskiem bez czapki też nie wyglądają pięknie. Za to już raz kask uratował mi głowę jak wyrżnęłam o jezdnię. I dlatego zawsze jeżdżę w kasku ( poza rowerem miejskim)
Naprawdę byłeś wtedy aż siny i trząsłeś się z zimna . Chyba, że to nie byłeś Ty. Wydaje mi się jednak, że potwierdziłeś ..