Dwa liczniki
-
DST
42.25km
-
Czas
02:27
-
VAVG
17.24km/h
-
VMAX
30.40km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 2304kcal
-
Podjazdy
514m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w ciągu dnia nie miałam czasu iść na rower. Więc wycieczka dopiero wieczorem.
Powiem wam że fajnie jest tak na wieczór się zmęczyć - może będzie mi się dobrze spało ? - bo ogólnie to ja cierpię na bezsenność.
Wiatr jakby trochę osłabł albo miałam takie szczęście że cały czas mnie pchał :) bo szybko mi się jechało - jak na moje aktualne możliwości.
Strasznie dużo jeździ rowerzystów bez świateł masakra jakaś - hitem była taka jedna Pani która z tyłu miała białą lampkę, a z przodu słabiutką która świeciła na żółto....
Odwiedziłam dziś dwa liczniki i zaliczyłam pętelkę mostową muszę się nacieszyć tą ddr na Tamce, bo nie wiadomo czy ją zlikwidują czy nie.
Na początek zaplanowałam tylko pętelkę, ale tak dobrze mi się jechało, że na Górczewskiej postanowiłam jeszcze zahaczyć o Wieruchów.
Jutro też raczej wieczorna wycieczka mnie czeka, bo w ciągu dnia mam do załatwienia parę spraw niestety autem.
No i wieczorem jutro odbieram już Cubusia :)
Fotki :)
Pierwszy licznik na ul Niemcewicza skontrolowany :)
Na rondzie ONZ latarnie są jeszcze ozdobione takimi małymi lampkami - nie wiem po co, pewnie dla ozdoby :)
Marszałkowska
Stadion z mostu Świętokrzyskiego
Most Gdański - jakieś wielkie ognicho - pewnie nielegalnie wypalają trawę.
Drugi licznik w Wieruchowie odhaczony :)
Kategoria Wycieczka