Lidl i Borzęcin
-
DST
45.55km
-
Czas
02:40
-
VAVG
17.08km/h
-
VMAX
38.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 2524kcal
-
Podjazdy
434m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dwie wycieczki.
Skoro dziś w Lidlu wysyp części i akcesoriów rowerowych to stwierdziłam że tam podjadę i sobie może coś kupię :)
No i drodzy Państwo kupiłam sobie kask :))), Arkowi też kupię jak mąż wróci z pracy - to podjedziemy sobie autem.
Długo nie mogłam dobrać sobie tego kasku, najpierw chciałam taki niebiesko szary ale on nijak pasował mi do głowy, po prostu nie leżał, dopiero taki perłowo biały dopasował mi się idealnie :))) a że cube też ma białe kolorki więc nie było problemu żebym wzięła sobie taki kask. Poczytałam jeszcze w necie o tych kaskach i stwierdziłam że za tę cenę nie są takie złe.
Kupiłam sobie jeszcze spodnie z pampersem za kolana, chciałam jeszcze kupić olej do łańcucha ale nie mogłam znaleźć.
Po zakupach pojechałam z powrotem do domku zostawić opakowanie po kasku.
Zastanowić się gdzie jechać, założyć kask na czapkę (bo dziś strasznie wiało), dopompować koła bo coś z lekka miękkie były i wyruszyć w drogę :).
Pojechałam do Borzęcina tyle że w odwrotnym kierunku jak ostatnio.
Twardawe opony dały o sobie znać w postaci szybszej jazdy i mimo że to grubasy 26x2.0 to można wyczuć było każdy kamyk - co byłam od tego odzwyczajona....
Zapomniałam wcisnąć pauzy w sklepie i dlatego ta wycieczka niby tyle trwała :)))
W sumie dość długo te kaski przymierzałam nawet ochroniarz mnie obserwował podejrzliwym wzrokiem ....
A to druga wycieczka tego dnia.
A tu fotki :)
Z profilu bo na ustach mam taką brzydką skwarę po ostatnim zapaleniu oskrzeli :P
Walec na Powstańców Śląskich - Jolapm ma rację, robota wre :)))
Ciekawe czy jest Polski Związek Rowerowy ....
Strzykuły
207 dni bez wypadku i z tej okazji chłopaki dostali nowy dźwig :)
Kategoria Wycieczka
komentarze
PZKol urzęduje w Pruszkowie. Siedzibę mają koło toru kolarskiego.
Zastanowiłam się, czy nie minęlysmy się po drodze, bo jechałam dzis przez Borzęcin o zblizonej porzej tylko w odwrotnym kierunku, co ułatwia spotkanie. Jednak ja wracałam przez Hornówek, Truskaw, Izabelin i pewnie dlatego nie trafiłysmy na siebie..